Choć wiosna w pełni, to strażacy wciąż zmagają się z zimową plagą pożarów sadzy w przewodach kominowych.

Gasili sadze
Mimo że wiosna w pełni, pożary sadzy wcale się nie skończyły

We wtorek 16 kwietnia otrzymali zgłoszenie o tym, że w Wawrochach pali się budynek mieszkalny wielorodzinny z przybudówką. Zadymienie występowało na poddaszu, a dym wydobywał się spod pokrycia dachowego. - Po rozpoznaniu ustalono, że przyczyną jest pożar sadzy w przewodzie kominowym – informuje kpt. Paweł Kozłowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. Ogień został ugaszony. Pomiary wykonane kamerą termowizyjna oraz miernikiem wielogazowym nie wykazały ukrytych zarzewi ognia, pęknięć komina oraz tlenku węgla. Tego samego dnia strażacy interweniowali przy pożarze sadzy w Korpelach, w budynku wielorodzinnym. Na szczęście i w tym przypadku został on szybko ugaszony, nie powodując strat.

Sadze paliły się również w niedzielę 21 kwietnia w budynku jednorodzinnym w Jeleniowie. Tam też zostały w porę ugaszone.