W centrum Szczytna od kilku lat nie ma ogólnodostępnej toalety. Jej brak doskwiera zwłaszcza turystom odwiedzającym miasto w sezonie letnim. Radna Ewa Czerw podpowiada władzom lokalizację nieopodal pawilonów „Społem”.
Problem publicznej toalety w centrum Szczytna od lat pozostaje nierozwiązany. Jeszcze za rządów burmistrza Pawła Bielinowicza powstały w mieście dwa takie obiekty, ale czas pokazał, że nie zdały egzaminu. Jedna z zielonych „chatek” stanęła obok dawnego kina „Jurand” i funkcjonowała bardzo krótko. Druga, na pl. Juranda, była mocno krytykowana ze względu na lokalizację. Zdaniem wielu osób nie pasowała do centralnego punktu Szczytna. Poza tym często pozostawała zamknięta z powodu awarii. Wreszcie kilka lat temu domek zniknął z miejskiego krajobrazu. Jedyna publiczna toaleta znajduje się obecnie na targowicy.