Miejscy urzędnicy zapewniają, że będą szukać oszczędności energii elektrycznej. Na razie jednak słabo im to wychodzi. Wbrew zapowiedziom naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej, strefa relaksu na pl. Juranda wciąż jest ozdobiona rozświetlonymi girlandami.
O szukaniu oszczędności w obliczu rosnących cen energii elektrycznej dyskutowali radni podczas komisji, które odbywały się pod koniec września. Jak już informowaliśmy, miasto rozważa różne scenariusze dotyczące oświetlenia ulicznego. Na razie jednak szczegółów nie poznaliśmy. Radna Teresa Moczydłowska zwróciła uwagę na niepotrzebnie włączone świetlne girlandy w parku na ul. Pasymskiej i nad strefą relaksu na pl. Juranda. W odpowiedzi naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej Katarzyna Hrybek – Dudek zapewniała, że z końcem września lampki zostaną wyłączone. Tak się jednak nie stało. W miniony, już październikowy weekend nadal świeciły. Jak sprawdziliśmy, nie zostały wyłączone także w poniedziałek i wtorek (3 i 4 października).