Oddział ginekologiczno-położniczy nie zawiesi działalności z początkiem listopada. Lekarze, którzy złożyli wypowiedzenia z dyżurów, domagając się podwyżki, doszli do porozumienia z dyrekcją ZOZ.
Wszystko wskazuje na to, że oddział ginekologiczno-położniczy z początkiem listopada będzie pracował tak jak do tej pory. Przypomnijmy, że groziło mu zawieszenie działalności, bo pracujący na nim lekarze złożyli wypowiedzenia z dyżurów, domagając się podwyżek swoich stawek godzinowych. Ich decyzję ordynator Marek Kasprowicz tłumaczył tym, że nie wzrosły one od czterech lat. Sugerował też, że szczycieńscy ginekolodzy mogą przejść do innych szpitali, gdzie oferowano im wyższe wynagrodzenia. Do tej pory za godzinę dyżuru w zwykły dzień otrzymywali 29 zł brutto, a w święta – 35 złotych. Termin wypowiedzeń upływał z końcem października. Dyrekcja ZOZ pod koniec minionego tygodnia doszła do porozumienia z ginekologami.