Burmistrz Krzysztof Mańkowski twierdzi, że uczniowie nowo powstałej szkoły sportowej mogą korzystać z obiektów sąsiedniego Zespołu Szkół nr 3. Rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Na udostępnienie bazy ogólniaka nie zgadza się jego dyrekcja, tłumacząc to względami bezpieczeństwa w dobie epidemii oraz kwestiami organizacyjnymi.
OBAWY NIE BYŁY NA WYROST
Sprawa odpowiedniej bazy do realizacji treści programowych w szczycieńskiej szkole sportowej budziła zaniepokojenie zanim jeszcze placówka ta powstała. Swoje zastrzeżenia w tej sprawie wielokrotnie zgłaszała m.in. radna Anna Rybińska, emerytowana nauczycielka wychowania fizycznego. Za każdym razem ze strony władz miasta płynęły uspokajające komunikaty. Okazuje się jednak, że obawy radnej nie były wcale na wyrost. Wiadomo już, że uczniowie przez dłuższy czas nie będą mogli korzystać z basenu, bo obiekt będący we władaniu WSPol, o czym pisaliśmy przed tygodniem, jest zamknięty z powodu rygorów sanitarnych, a do tego wymaga pilnego remontu.
KŁÓTNIA Z RADNĄ
To nie jedyny problem, z którym muszą się teraz z zmierzyć władze miasta i dyrekcja szkoły. Chodzi o korzystanie jej uczniów z zaplecza sportowego pobliskiego Zespołu Szkół nr 3.