Rekordowym wynikiem zakończył się w powiecie szczycieńskim 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mieszkańcy po raz kolejny wykazali się nie tylko hojnością, ale i pomysłowością, wystawiając na licytacje niepowtarzalne fanty, a także organizując ciekawe wydarzenia. Oba działające w powiecie sztaby – szczycieński i wielbarski, łącznie uzbierały ponad 300 tys. złotych.
MORSY DAŁY ZNAK
W minioną niedzielę już po raz 32. zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W tym roku celem zbiórki był zakup sprzętu do leczenia i diagnostyki płuc, zarówno u dorosłych, jak i dzieci. W powiecie szczycieńskim do akcji włączają się dwa sztaby – w Wielbarku i Szczytnie. Ten drugi, oprócz miasta Szczytna, obejmował także gminy: Szczytno, Jedwabno, Pasym i Rozogi. W finale, o czym pisaliśmy przed tygodniem, nie uczestniczyła gmina Dźwierzuty, która tym razem zorganizowała akcję na rzecz Dziecięcego Szpitala Psychiatrycznego w Olsztynie.
W niedzielę wolontariusze z puszkami wyszli na ulice już wczesnym rankiem. Nie próżnowały też szczycieńskie morsy, które po raz 8. zorganizowały swój coroczny „Bieg do przerębla”. Warunkiem uczestnictwa jak zawsze było wpisowe przeznaczone na rzecz WOŚP. Zanim miłośnicy zimnych kąpieli zanurzyli się w Jeziorze Domowym Dużym, pokonali, biegiem lub maszerując, dystanse 5 i 10 km wokół większego ze szczycieńskich akwenów. Najstarszym uczestnikiem sportowego wydarzenia był były prezes „Społem” i TKKF Bogusław Palmowski, który właśnie skończył 82 lata. Pan Bogusław zdradził, że obejście dużego jeziora zajęło mu ok. 44 minut i czas ten w zasadzie nie zmienia się u niego od lat, co tylko dowodzi, że utrzymuje dobrą formę.