Bardzo skromnie, na tle regionu, prezentuje się oferta kulturalno – rozrywkowa w powiecie szczycieńskim. Po raz drugi nie odbyła się największa impreza plenerowa – Dni i Noce Szczytna. Z kolei dożynek w gminach albo nie będzie wcale, albo ich formuła zostanie mocno okrojona. Włodarze samorządowi tłumaczą się pandemią. Tymczasem w Mrągowie odbył się dwudniowy Piknik Country, a za tydzień w Iławie fani muzyki jazzowej wezmą udział w międzynarodowym festiwalu „Złota Tarka”.
W MRĄGOWIE PIKNIK, W IŁAWIE JAZZ
Tegoroczny sezon letni jest już drugim, który upływa pod znakiem pandemii koronawirusa. Odbija się to także na ofercie sezonowych imprez. Większość włodarzy z powiatu szczycieńskiego zrezygnowała z ich organizacji, uznając, że wydarzenia takie, przyciągające tysiące ludzi, niosą zagrożenie epidemiologiczne. Z takiego założenia wyszły też władze Szczytna, które już drugi rok z rzędu zdecydowały o nieorganizowaniu Dni i Nocy. Ich namiastką był koncert zespołów Żuki i Port z okazji otwarcia ulicy Krzysztofa Klenczona. Co tydzień w zrewitalizowanych ruinach zamku krzyżackiego odbywają się kameralne występy, głównie lokalnych artystów. W planach jest jeszcze m.in. Jarmark Mazurski, a także koncert jazzowy w MDK-u.
Tymczasem nie wszystkie miasta w regionie zrezygnowały ze swoich flagowych imprez. W przedostatni weekend lipca w Mrągowie odbył się dwudniowy 39. Piknik Country. - Czekaliśmy do ostatniego możliwego momentu z podjęciem decyzji. Udało się, festiwal się odbył i pomimo epidemii byliśmy w stanie spełnić wszystkie standardy – zapewniał w zamieszczonej w internecie relacji z wydarzenia burmistrz Mrągowa Stanisław Bułajewski.
Pandemicznych ograniczeń nie przestraszyli się także w Iławie. Tam, w dniach 13 – 15 sierpnia zaplanowano 50. Międzynarodowy Festiwal Jazzu Tradycyjnego „Złota Tarka”. Wśród zaproszonych gości specjalnych organizatorzy wymieniają powracającą na scenę po dłuższej przerwie Ewę Bem oraz znanego jazzmana i dziennikarza muzycznego Jana Ptaszyna Wróblewskiego.
NAMIASTKA NIE ZASTĄPI DNI I NOCY
Czy to dobrze, że Szczytno zrezygnowało z organizacji Dni i Nocy?