Błękitni znowu bez szans w Iławie* Omulew: wynik gorszy niż gra* Bezbramkowe derby Szczytna* Miłe złego początki dla Wałpuszy
IV liga
1. kolejka
Jeziorak Iława – Błękitni Pasym 4:0 (2:0)
1:0 - (1.), 2:0 – (14.) , 3:0 – (73.), 4:0 – (88.)
Błękitni: Brzozowski, Mikulak (82. Chlebowski), B. Nosowicz, Nakielski, Sokołowski, Sachajczuk, Świercz, Chrzanowski (60. Stańczak), Kulesik (75. Łukaszewski), Kępka (68. Duplicki), Malanowski (86. Czaplicki).
W ciągu roku pasymianie zagrali z Jeziorakiem po raz trzeci – i po raz trzeci stracili cztery bramki. Pierwszy gol padł na samym początku spotkania. W zamieszaniu z prawej strony boiska zawodnicy Błękitnych mieli kilka okazji, by piłkę wybić, ale nerwowość sprawiła, że futbolówka po chwili znalazła się w siatce. Nie minął kwadrans i było już 2:0. Pasymianie stracili piłkę na połowie rywala, szybki przerzut uruchomił zawodnika na lewym skrzydle, który zwiódł dwóch obrońców Błękitnych i strzelił nie do obrony. Pewne prowadzenie chyba trochę uspokoiło zespół Jezioraka – na kolejne bramki dla gospodarzy przyszło czekać do końcowej fazy meczu.
Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.