Uczniowie wrócili do szkół – to używane na początku września stwierdzenie nie do końca obejmuje całość dzieci i młodzieży.
Niektórzy przecież szkołę zmieniają (choćby z racji zakończenia pewnego etapu edukacji) i pojawienie się w nowej placówce trudno nazwać powrotem. W Szczytnie mamy świeżo otwartą szkołę sportową (fot. 1), mieszczącą się wprawdzie w budynku dawnego Gimnazjum z OI nr 2 i jeszcze wcześniejszej „Czwórki”, ale prawie wszyscy uczniowie zasiądą w jej ławach po raz pierwszy. Na krótko przed inauguracją roku szkolnego w bezpośrednim sąsiedztwie placówki zrealizowano inwestycję polegającą na umieszczeniu na jezdni tzw. śpiących policjantów. O konieczności spowolnienia tu ruchu mówiono od lat – naprzeciwko znajduje się przecież ogólniak, połączony kiedyś z gimnazjum sportowym. Ograniczenia do 30 km/h nie wszystkim uświadamiały, że powinno się na krótkim odcinku zwolnić i dopiero śpiący policjanci mają przynieść efekt. Progi umieszczone są w dwóch miejscach i dzieli je ponad 200 m. Zostały zamontowane jednak w specyficzny sposób i niektórzy kierowcy, przy mniejszym ruchu, przejeżdżają sobie pomiędzy dwiema częściami każdego z progów, łamiąc przy okazji przepisy (fot. 2). Spowalniacze ominąć można również (kierując się od strony ul. Solidarności), zjeżdżając na znajdujące się obok zatoki postojowe.
Inną grupą uczniów, którzy nie powrócili do szkół, są pierwszaki z podstawówek (fot. 3). Dla nich nauka przez duże N dopiero się zaczyna. Tegoroczni pierwszoklasiści mieli inny początek roku niż ci, którzy edukację rozpoczęli w poprzednich latach. Sytuacja wymusiła gromadzenie się w niewielkich grupach, z odstępami, w maseczkach, bez spotkania się pierwszego dnia z resztą szkolnej braci i korzystanie z umieszczonych w placówkach stanowisk do dezynfekcji (fot. 4). Z motywacją do uczenia się bywa w starszych klasach rozmaicie, ale zapału pierwszakom nie brakuje. – Hura!– wykrzyknęła Julka ze szczycieńskiej „Dwójki”, gdy mama przypomniała jej rankiem 1 września, że idzie dziś do szkoły. A jak dziewczynka podsumowała pierwszy tydzień?
- Szkoda, że rozpoczęcie roku szkolnego było we wtorek. Gdyby było w poniedziałek, to w tym tygodniu dłużej można by było chodzić do szkoły, bo ja lubię szkołę.