Rozmach inwestycyjny, główne hasło wyborcze wójt Alicji Kołakowskiej, wciąż nie może doczekać się realizacji. Na przeszkodzie stanęły przeciągające się w czasie prace nad uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego. Miał on stanowić zielone światło dla inwestorów i przyczynić się do tworzenia nowych miejsc pracy.
KOTŁOWANIE Z PLANEM
Trzy lata temu radni gminy Świętajno zadecydowali o przystąpieniu do prac nad uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego terenów obejmujących wsie Jeruty i Chochół. To najlepsze do zaoferowania potencjalnym inwestorom obszary w gminie, zaopatrzone w energię elektryczną, w bliskim sąsiedztwie drogi krajowej, linii kolejowej, z możliwością szybkiego podłączenia sieci wodociągowej, a nawet kanalizacyjnej. Przyjęcie planu miało pobudzić życie gospodarcze w gminie, dać sygnał przedsiębiorcom, że mogą tu przy sprzyjających warunkach prowadzić swoją działalność.
Kiedy tu ściągną pierwsi inwestorzy nie wiadomo, bo prace nad opracowaniem planu ciągną się niemiłosiernie długo, a ich końca nie widać.