Nadal nie wiadomo, kiedy hala w Jedwabnie zostanie oddana do użytku. Zakończenie inwestycji odwleka się w czasie, bo wciąż prowadzone są ekspertyzy dotyczące dachu obiektu. Przypomnijmy, że na początku roku nadzór budowlany stwierdził w nim pęknięcia dźwigarów zagrażające bezpieczeństwu użytkowników.
Patrząc z zewnątrz na nowo powstałą halę w Jedwabnie wydaje się, że jest już w zasadzie ukończona. Nic bardziej mylnego – do otwarcia obiektu droga jeszcze daleka. Nadal trwają bowiem ekspertyzy związane ze stanem budynku. Przypomnijmy, że na początku roku stwierdzono, że w hali są popękane dźwigary podtrzymujące dach. Nadzór budowlany wydał wówczas decyzję nakazującą inwestorowi zabezpieczenie obiektu.
- Wykonawca zapewnia, że się z tego wywiązał, ale ekspertyza, którą dysponujemy nie do końca się z tym pokrywa – mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Zbigniew Bakuła. Z kolei wójt Jedwabna Krzysztof Otulakowski informuje, że obecnie są robione kolejne ekspertyzy związane ze stanem budynku.