Tłuszcze są bardzo dobrym nośnikiem smaku, dlatego tak chętnie używamy ich do przyrządzania wielu mniej lub bardziej wyszukanych potraw. Obecnie mamy niezliczone ilości maseł, margaryn, oliw, olei, wszelkich miksów do smażenia, czy smarowania no i jeden od wielu lat niezmienny smalec. Jednak nie wszyscy zwracają uwagę na to, że każdy z tych tłuszczów, z racji różnej konsystencji i składu, nie do wszystkiego można stosować. Świadczy o tym nie tylko gorszy smak potrawy, ale także różne konsekwencje zdrowotne, począwszy od złego samopoczucia zaraz po zjedzeniu takiego dania, a skończywszy na działaniu rakotwórczym, które odczujemy po kilku, kilkunastu latach niewłaściwego stosowania tłuszczu. Działanie pronowotworowe ma miejsce za sprawą powstających podczas spalania tłuszczu substancji. Im dany jego rodzaj ma wyższą temperaturę spalania, tym będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że podczas smażenia się spalił. Dlatego do smażenia najlepiej się nadaje smalec oraz oleje i oliwy. Z kolei oleje i oliwy przeznaczone do sosów czy sałatek też tak powinniśmy stosować, ponieważ przy smażeniu będą się szybko palić. Natomiast oliwy i oleje tłoczone na zimno nadają się jedynie do sałatek.

Masło śmietankowe, dzięki neutralnemu smakowi, możemy wykorzystać do każdej potrawy. Pamiętajmy jednak, że oprócz tłuszczu zawiera ono cząsteczki białka, które palą się już przy 90 st. C. Nadaje się więc ono tylko do szybkiego, delikatnego smażenia lub do normalnego smażenia po uprzednim sklarowaniu. Aby to uczynić, podgrzewamy masło w rondelku do temperatury, przy której pojawi się na powierzchni biała pianka, czyli białko. Po lekkim ostudzeniu czynność powtarzamy aż przestanie się ona pojawiać. Jest to pracochłonne, można więc tak przygotować większą ilość masła i przechowywać w lodówce. Co ważne, mogą je jeść dzieci uczulone na mleko, ponieważ jest ono pozbawione alergizujących cząsteczek białkowych, a jednocześnie stanowi naturalny i lekkostrawny tłuszcz pochodzenia zwierzęcego, którego nie zastąpi nawet najlepsze masło roślinne.

Margaryn miękkich powinniśmy używać jedynie do smarowania pieczywa. Jeśli chodzi o margaryny utwardzane, to niby nadają się one do ciast tak jak masło, stanowiąc jego tańszy zamiennik i są powszechnie stosowane w cukiernictwie. Jednak ja osobiście wolę zapłacić 60 gr więcej i użyć masła, bo aby z płynnego oleju otrzymać

twardą kostkę margaryny w procesie technologicznym używa się niklu, a do tego zawiera ona w sobie takie formy tłuszczu, które w dłuższej perspektywie spożywania wykazują właściwości rakotwórcze. Pozdrawiam.

Kinga Karalus