Lato tego roku nie rozpieszcza dobrą pogodą, a przecież od niej uzależniona jest branża turystyczna, żyjąca m. in. z ośrodków wypoczynkowych. Kilka z nich odwiedziliśmy, aby dowiedzieć się, czy przebywało w nich wielu wczasowiczów i w jakich warunkach. Co oprócz noclegów i wyżywienia oferują swoim klientom, by ci zapamiętali swój pobyt i polecili go innym?
Na terenie naszego powiatu działa kilkadziesiąt ośrodków wypoczynkowych. Nasz zwiad po kilku z nich pokazał, że choć letnia aura głównie rozczarowywała, wczasowiska nie narzekają na frekwencję. Jednak nie wszystkie. Komplety gości mają te z ofertą skierowaną do przeciętnej rodziny, a mniejszą popularnością cieszą się te o wyższym standardzie.
CAŁOROCZNA „KALWA”
Ośrodek wypoczynkowy „Kalwa” położony nad jeziorem o tej samej nazwie jest największy obszarowo, rozpościera się na powierzchni ok. 14 ha. Należy do spółki Energopol i działa przez cały rok. Domki mają ogrzewanie, więc poza letnim sezonem organizowane są rozmaite szkolenia i konferencje. Podczas jednego turnusu może ugościć 300 osób. Wczasowicze mają do dyspozycji wiele atrakcji: kryty basen, kręgielnię i kort tenisowy oraz otwarte boiska do gry w piłkę koszykową, siatkówkę oraz nożną. Jest tu nawet stajnia i plac do jazdy konnej, a także siłownia, sauna i gigantyczna zjeżdżalnia do wody. Obok na chętnych czeka sprzęt pływający, m. in. rowery wodne, łodzie wędkarskie oraz żaglówki. Lubiący sporty ekstremalne mogą wypróbować swoje umiejętności wspinaczkowe w parku linowym oraz na ściance alpejskiej.
Wydawałoby się, że niczego tu nie brakuje do pełni szczęścia, a jednak...