Redakcja „Kurka Mazurskiego” wraz ze starostwem już po raz dziewiąty organizuje Plebiscyt na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. O tym, dlaczego praca sołtysów jest godna docenienia, rozmawiamy ze starostą Jarosławem Matłachem.

Jedyny taki plebiscyt- Dlaczego pana zdaniem warto organizować Plebiscyt na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego?

Sołtysi są najbliżej ludzi. Dokładnie znają bolączki swoich miejscowości i ich mieszkańców. To ich trzeba pytać, co należy poprawić, by w danej wsi żyło się lepiej. Sołtys jest taką osobą pierwszego kontaktu. Jeśli spisuje się dobrze, to go chwalą, ale też często na jego głowę sypią się gromy, jeśli coś idzie nie tak.

- Jak pan ocenia aktywność sołtysów naszego powiatu w ostatnich latach?

Z roku na rok jest ona coraz większa. Sołtysi często są animatorami życia kulturalnego zwłaszcza tam, gdzie nie ma szkoły ani ochotniczej straży pożarnej. W takich miejscowościach to oni biorą na siebie całą odpowiedzialność za funkcjonowanie sołectwa. Organizują festyny, choinki dla dzieci, bale dla dorosłych, całą masę imprez okolicznościowych. Tam, gdzie funkcjonuje szkoła i straż pożarna, jest łatwiej. W innych miejscowościach, a jest ich przecież wiele, sołtys musi się dużo napracować, by prowadzić życie kulturalne na dobrym poziomie.

- Gdyby starosta miał oddać głos w naszym plebiscycie, to na kogo by postawił?

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.