Jolanta Augustowska, Zofia Szczucka

Zobacz opinie

Trwa II etap Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego organizowanego przez redakcję „Kurka Mazurskiego” i Starostwo Powiatowe. Sołectwo, którego przedstawiciel zajmie w głosowaniu czytelników I miejsce, otrzyma w nagrodę 3 tys. zł. II miejsce – 2 tys. zł, III miejsce – 1 tys. złotych. W tym tygodniu prezentujemy kolejną parę finalistek, tym razem z gminy Pasym – Jolantę Augustowską z Narajt i Zofię Szczucką z Michałek.

ZOFIA SZCZUCKA (Michałki)

Sołtysem jest pierwszą kadencję. W Michałkach mieszka dopiero od 2016 r., ale szybko zaskarbiła sobie sympatię i zaufanie mieszkańców. - Może to dlatego, że jestem osobą otwartą, przystępną i łatwo nawiązuję kontakt z nowym otoczeniem – mówi pani Zofia. Pochodzi z rodziny rolniczej. Jej rodzice na Warmię i Mazury przybyli po wojnie z Lubelszczyzny. Zajmowali się prowadzeniem gospodarstwa pod Barczewem, ale pani Zofia urodziła się w Olsztynie. Tam mieszkała przed przeprowadzką do Michałek. Zanim to się stało, początkowo zamieszkała w domu, który miał jej służyć w okresie wakacji. Wieś tak ją jednak zauroczyła, że postanowiła przeprowadzić się tu na stałe. Z wykształcenia jest technikiem geodetą, przez 20 lat prowadziła w Olsztynie biuro pośrednictwa obrotem nieruchomościami. Udzielała się także społecznie, będąc przez kilkanaście lat wolontariuszką w domu dziecka. - Żadnej pracy się nie boję – śmieje się sołtys, dodając, że w życiu kieruje się mottem: „dobro wraca”.

Ważnymi mieszkańcami sołectwa, obejmującego także Miłuki, są dla niej dzieci. Z myślą o nich, z okazji Dnia Dziecka, organizuje w świetlicy imprezy oraz mecze. We wsi odbywają się także tradycyjne Wianki, a dwa lata temu miał tu miejsce festyn z okazji 630-lecia założenia Michałek. W ciągu ostatnich czterech lat, w ramach funduszu sołeckiego wyremontowano dach świetlicy i dobudowano do niej zadaszony taras. Oprócz tego powstała też zadaszona wiata na placu zabaw oraz odnowiono pomost na plaży. Ostatnio sołtys wiele uwagi poświęca zagospodarowaniu miejsca wypoczynkowego w Miłukach, gdzie powstała już służąca mieszkańcom wiata.

Obecnie pani Zofia jest emerytką. Ma 10-letniego wnuczka, na przemian z bratem opiekuje się 94-letnią mamą. Interesuje się Warmią i Mazurami – ukończyła nawet kurs przewodnika po tej krainie. - Latem z którąś z koleżanek zawsze jeżdżę na wycieczki po naszym regionie. Dla mnie są one piękniejsze niż jakakolwiek wycieczka np. do Egiptu – mówi pani Zofia.

JOLANTA AUGUSTOWSKA (Narajty)

Funkcję sołtysa sprawuje drugą kadencję, a oprócz tego, od 2018 r. jest także radną Rady Miejskiej w Pasymiu. Pochodzi z Małszewa, do Narajt przeprowadziła się 17 lat temu po ślubie z pochodzącym z tej wsi mężem. Mają dwoje dzieci – 15-letnią córkę i 7-letniego syna. Pani Jolanta pracuje jako fryzjerka w zakładzie fryzjerskim w Pasymiu.

Już za kilka tygodni spełni się wielkie marzenie mieszkańców Narajt – właśnie dobiega końca końca budowa wiejskiej świetlicy. - Pomysłów na jej wykorzystanie mamy dużo. Mnie marzy się, aby w naszej wsi powstało koło gospodyń wiejskich, którego członkinie spotykałyby się w nowej świetlicy – mówi pani Jolanta. Trwa także inna wyczekiwana przez miejscowych inwestycja – remont drogi.

Na sercu pani sołtys najbardziej leży dbałość o estetykę miejscowości. W tym roku zamierza startować w konkursie „Czysta i piękna zagroda, estetyczna wieś”. Z myślą o przygotowaniach do udziału w nim, w ramach środków z funduszu sołeckiego, planowane jest czyszczenie i ogrodzenie stawu oraz zagospodarowanie wiejskiej infrastruktury tak, by stała się ładniejsza.

- Lubię, kiedy wszystko dookoła jest zadbane i ładnie wygląda – mówi sołtys. Dlatego zdarza się, że sama chwyta za kosiarkę i kosi trawę. Jej hobby to wizaż, fryzjerstwo i gotowanie. Kulinarne talenty pani Joli mieli okazję poznać uczestnicy organizowanych przez gminę konkursów oraz bywalcy dożynkowych stoisk, za które Narajty były wielokrotnie nagradzane.