Karatecy z SKKK Szczytno odbyli nietypowe treningi. Poprowadził je wraz z synami Marek Lech, były mieszkaniec Szczytna żyjącyobecnie w Stanach Zjednoczonych.
Marka Lecha, posiadającego 2. dan judo, zaprosił prezes SKKK Piotr Zembrzuski – obaj panowie to koledzy z czasów szkolnych.
- Marek Lech na co dzień mieszka w USA, ale od dziecka związany był z Gwardią Szczytno. W latach 80. pod okiem shihan Tadeusza Dymerskiego trzykrotnie zdobył tytuł Mistrza Polski w kategorii do 71kg, trzy razy z rzędu wygrał międzynarodowe zawody GPS, a w latach 1982-1987 był członkiem kadry narodowej - tłumaczy Piotr Zembrzuski.
- Marek to najbardziej utytułowany zawodnik, którego przyszło mi trenować - wspomina shihan Tadeusz Dymerski. - W swoim czasie uważany był za jednego z najlepszych techników w Polsce.