Cztery złote medale i jeden krążek brązowy wywalczył Maciej Wojciechowski podczas przeprowadzonych w kanadyjskim Quebec City XI Światowych Igrzysk Policji i Straży Pożarnej.

Kanada pachnąca złotem

Igrzyska zgromadziły na starcie ok. 12 tys. uczestników z 67 państw.

Maciej Wojciechowski był jedynym szczytnianinem w liczącej około 50 osób polskiej kadrze. Nasza ekipa w trakcie trwających prawie dwa tygodnie zmagań zdobyła 51 medali. W wywalczeniu pięciu z nich swój udział miał Wojciechowski. Po trzy złote krążki szczytnianin sięgnął w konkurencjach indywidualnych. Nie miał sobie równych w biegu przełajowym na 5 km, biathlonie letnim (bieg na 4,5 km i 24 strzały) oraz biegu na 3 km z przeszkodami. W tej ostatniej konkurencji pracownik szczycieńskiej WSPol. pobił resortowy rekord świata (kat. 30-35 lat). Czas Wojciechowskiego to 9.07,22 min.

Kolejne złoto szczytnianin wywalczył dzięki... Brazylijczykowi. Polska ekipa triathlonu (40 km jazdy rowerem, 1,5 km pływania, 10 km biegu) została na krótko przed startem zdekompletowana. Wycofał się reprezentant straży pożarnej, który zgodnie z planem miał ścigać się na rowerze. Niemal w ostatniej chwili pojawiła się możliwość skorzystania z usług reprezentanta Brazylii. Ten z kolei przeżywał w Quebec swój dramat, gdy dowiedział się, że z przyczyn proceduralnych nie wystartuje w wyścigu indywidualnym. Do występu tego przygotowywał się, bagatela, 6 lat. Połączone polsko-brazylijskie siły wywalczyły ostatecznie złoto. Wielka w tym zasługa Wojciechowskiego, który zaczynając na ostatniej zmianie bieg na 10 km, miał do rywali stratę 11 min. Ani wysoka temperatura (35oC), ani sięgająca 95% wilgotność powietrza nie przeszkodziły szczytnianinowi w wyprowadzeniu swojego zespołu na pierwsze miejsce.

Ostatni medal, tym razem w kolorze brązowym, Wojciechowski wywalczył w sztafecie 4x400 m. Biegł w drużynie m.in. z Tomaszem Czubakiem, dawno niewidzianym na bieżni wciąż aktualnym rekordzistą Polski, z zawodu... strażakiem.

Maciej Wojciechowski mógł wystartować w Kanadzie dzięki sponsorom z południa Polski. Mimo próśb szczytnianina nie wsparły ani resort, ani władze samorządowe.

(gp)

2005.07.27