W Rańsku (gm. Dźwierzuty) ruszyła w zeszłym roku budowa sieci kanalizacyjnej. Jednak część mieszkańców jest mocno rozgoryczona tą inwestycją. Jak się bowiem okazuje, nie objęła ona 5 posesji i 6 jeszcze niezabudowanych działek leżących przy szosie Szczytno - Mrągowo.
Projekt budowy kanalizacji we wsi Rańsk (gm. Dźwierzuty) powstał za kadencji wójta Tadeusza Frączka. Początkowo wszystko zapowiadało się dobrze, ale gdy roboty ruszyły w 2012 r., nagle stanęły, bo wykonawca z Mrągowa zbankrutował. Z tego co jednak zdążył wykonać, jasno wynika, że z dobrodziejstw nowej sieci nie wszyscy mieszkańcy wsi skorzystają. Pominiętych zostało 5 gospodarstw i 6 niezabudowanych działek leżących przy głównej szosie Szczytno – Mrągowo. Ostatnia posesja, do której dotarła inwestycja należy do sołtys Elżbiety Poniatowskiej.
- Przekopali mi cały ogród, ale kanalizację mam - potwierdza zadowolona pani sołtys. Martwi ją jednak to, że do kolejnych posesji położonych zaraz za jej domem nowa sieć nie dotarła.
Zbulwersowana jest też Ewa Bronszewska, sąsiadująca z gospodarstwem sołtys. Nie może ona pojąć, dlaczego nie ma u niej kanalizacji. Interweniowała w tej sprawie w Urzędzie Gminy, ale bezskutecznie. Kolejny nowo wybudowany dom bez kanalizacji należy do Bogdana Piórkowskiego.
- Co miałem robić? Zbudowałem szambo i choć jego eksploatacja jest uciążliwa, to jestem niezależny od gminnych urzędników i mam ich gdzieś - stwierdza dosadnie pan Bogdan.