Dziś dokończenie podsumowania ligowego sezonu futbolowego. To, co wydarzyło się w minioną sobotę, sprawia, że można mimo pewnych zastrzeżeń uznać go za dość udany.

Klasa „A” i „B” - radość i rozczarowania
Drużyny Wałpuszy (koszulki z pasem) i Omulwi zajęły miejsce w środku tabeli. Znajdujący się przy piłce Mateusz Borowski wiosną występował już w zespole z Wielbarka

REWELACYJNY BENIAMINEK

Przed tygodniem było o naszych zespołach grających w klasie okręgowej, teraz kilka słów ma temat pozostałych drużyn z powiatu szczycieńskiego. Nie wypada nie zacząć od Perkuna Orzyny, który przez cały sezon spisywał się zdecydowanie najlepiej. Nie wszyscy pamiętają, że beniaminek klasy A miał początkowo występować w jednej grupie z naszymi pozostałymi drużynami (grupa III), ostatecznie wyszło jednak tak, że osamotniony grał we wschodniej grupie I. Perkun zaczął od dwóch zwycięstw nad silnymi zespołami, potem przyszła klęska 1:6 z bardzo mocnym jesienią Pojezierzem Prostki i… na tym lista porażek się kończy. Wiosną orzynanie zasiadali kilka razy na fotelu lidera, ale z nie zawsze zrozumiałych powodów remisowali swoje spotkania – i to niekiedy z drużynami, które w stawce raczej się nie liczyły. Ostatecznie zespół Marcina Marszałka dał się wyprzedzić Kłobukowi Mikołajki, z którym dwukrotnie wygrał i ma bilans bramkowy 10-3. Bezpośredni awans był, jak widać, na wyciągnięcie ręki, ale gdyby Perkun zajął pierwsze miejsce, nie byłoby tak ciekawych baraży z Warmią Olsztyn… Skład Perkuna z wiosny można uznać za dość stabilny, choć część zawodników grała z niezaleczonymi kontuzjami. Trzon stanowili doświadczeni piłkarze, grający kiedyś w Mrągowii Mrągowo, Gwardii Szczytno, GKS-ie Dźwierzuty czy IV-ligowym przed laty Starcie Kozłowo. Czy kadra zostanie wzmocniona i odmłodzona – przekonamy się już wkrótce.

OMULEW PONIŻEJ OCZEKIWAŃ

Chrapkę na awans miała występująca w grupie III klasy A Omulew Wielbark.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.