W miniony weekend ligowe rozgrywki wznowiła klasa A. Emocji i bramek nie brakowało. Bez strzelonego gola na wiosnę pozostają za to Błękitni Pasym, którzy mają już za sobą dwie kolejki w lidze okręgowej.
LIGA OKRĘGOWA
18. kolejka
Mazur Ełk - Błękitni Pasym 2:0 (0:0)
1:0 – (72.), 2:0 – (90.)
Błękitni: Brzozowski, Konopka, Brzeziński, Trzebiński, Dobrzyński, Zink (83. Kępka), Kulesik (65. Stryjec), Świercz (75. Młotkowski), Tumanowicz (78. Chełstowski), Sokołowski, Stępień.
Seria meczów wyjazdowych pasymian zaczęła się nie najlepiej. Błękitni przegrali drugie spotkanie w rundzie, a przy okazji nie potrafili zdobyć bramki. Co ciekawe, równie nieskuteczni w konfrontacji ze swoimi dotychczasowymi rywalami (Victorią i Mazurem) piłkarze znad Kalwy byli także w drugiej rundzie. W sobotę składniej i z większą werwą grali gospodarze. Zespół z Ełku opanował m.in. umiejętność przerzucania piłki daleko na połowę rywala. W ten sposób sprokurowany został dla nich rzut karny, który tuż przed gwizdkiem na przerwę wybronił Brzozowski. Przez długie minuty po przerwie starania ełczan nie przynosiły jednak rezultatu i powoli zanosiło się na remis.