Dzień Kobiet skłonił nas do zaprezentowania pięknej mieszkanki Szczytna, Klaudii Sawicz, półfinalistki Wyborów Miss Nastolatek Warmii i Mazur. Przy okazji chcieliśmy się dowiedzieć, co młoda dziewczyna sądzi o święcie pań, które jak się wydaje, powoli odchodzi w zapomnienie.

Kobiety wcale nie są inne

Klaudia Sawicz jest niespełna 18-letnią uczennicą liceum ogólnokształcącego w ZS nr 3. Uczy się dobrze, jej średnia ocen to 4,0, natomiast z ulubionych przedmiotów, czyli matematyki i chemii ma same piątki. Pasjonowanie się naukami ścisłymi, zwłaszcza gdy chodzi o piękną dziewczynę, ciągle bywa postrzegane przez wielu jako coś wyjątkowego, ale Klaudia nie zaprząta sobie głowy takimi drobiazgami. Zapytana przez nas, czy jej zdaniem we współczesnych czasach, kiedy tak wiele się mówi o równouprawnieniu płci, nadal potrzebne jest święto kobiet, odpowiada, że tak.

- Mimo wszystko płeć piękna nie jest w pełni doceniana przez mężczyzn, więc taki jeden, jedyny dzień w roku, podczas którego adoruje się panie, jest jak najbardziej pożądany – argumentuje.

MINISTRA I POSEŁKA

Pojawiająca się tendencja do podkreślania swojej płci poprzez tworzenie nowych nazw dla zawodów czy stanowisk, dla których do tej pory nie ma żeńskich odpowiedników wydaje się Klaudii dość zabawna. Niedawno omawiali ten problem w szkole na lekcji wiedzy o społeczeństwie. Było sporo śmiechu, kiedy profesor wziął na warsztat przypadek szefowej resortu sportu, która zapragnęła, aby zwracać się do niej nie pani minister, a ministro. Podobne postulowały niektóre parlamentarzystki, nie chcąc już być posłami, a posłankami lub posełkami.

Bogatsza o wiedzę wyniesioną z tej lekcji uważa, że takie eksperymenty językowe kończą się przeważnie porażką.

W nieodległej przyszłości, bo za niespełna dwa lata, Klaudia planuje studiować psychologię. To jej kolejny konik obok matematyki i chemii.

- Pragnę zostać jednak nie psycholożką, a psychologiem klinicznym lub sądowym – puentuje całe to zamieszanie wokół żeńskich nazw stanowisk czy zawodów.

MARZENIE O KORONIE

Choć Klaudia uważa, że kobiety nie są wcale inne, jakieś różnice między obiema płciami, mimo wszystko są. Kobiety niby to pragną być oceniane nie za urodę, a intelekt, ale... która nie marzyłaby zostać boginią piękności. Właśnie coś takiego przydarzyło się i Klaudii. Ostatnio zaskoczyła rodziców i trochę samą siebie, biorąc udział w olsztyńskich eliminacjach Miss Nastolatek Warmii i Mazur. Bez trudu zakwalifikowała się do półfinałów, które odbędą się pod koniec marca, ale jest teraz z tym mały kłopot. Jurorzy, oceniając sylwetki kandydatek, dali Klaudii delikatnie do zrozumienia, że aby zwiększyć swoje szansę na koronę miss powinna zrzucić nieco wagi.

- No tak, rozpoczynam odchudzanie - deklaruje Klaudia, ale zaraz też dodaje, że Dzień Kobiet tuż-tuż, więc jak zwykle otrzyma obok ulubionych kwiatów, nie mniej lubiane czekoladki i jak tu oprzeć się pokusie, jak dbać o nienaganną linię.

Mamy nadzieję, że jedna czy dwie czekoladki spałaszowane w takim dniu nie zepsują sylwetki i szczycieńska piękność zakwalifikuje się do grona finalistek Miss Nastolatek.

Na koniec najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet dla wszystkich Czytelniczek „Kurka”.

Marek J.Plitt