Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję wójta gminy Jedwabno, który odmówił wydania warunków zabudowy dla biogazowni w Lipnikach. Mieszkańcy wsi są rozżaleni. – Na pewno nie ustąpimy i będziemy protestować. Część osób chce ogłosić strajk głodowy i ja się do nich przyłączę – zapowiada sołtys Halina Jaśniewicz.
INWESTOR SKŁADA WNIOSKI, WÓJT JE ODRZUCA
Sprawa budowy biogazowni w Lipnikach ciągnie się od kwietnia 2020 r. Wtedy to właściciel gospodarstwa rolnego w tej wsi, były poseł SLD i uczestnik programu „Big Brother” Sebastian Florek złożył do wójta gminy Jedwabno pierwszy wniosek o wydanie warunków zabudowy. Inwestor planował produkcję gazu w oparciu o odpady z rolnictwa i przemysłu rolno – spożywczego, np. kiszonek, kukurydzy i słomy. Wszystko to miało być do Lipnik dowożone z zewnątrz. Pięć miesięcy później gmina wydała decyzję odmowną, powołując się na przepisy związane z ochroną środowiska.