Reklama

BANER WSPÓLNY 110325

W weekendowej serii spotkań karty rozdawała pogoda. Niektórzy potrafili się do aury dostosować, inni mieli z tym duże problemy. Na brawa zasługują strzelcy aż czternastu bramek w meczu z udziałem Perkuna. Niestety, zespół z Orżyn spotkanie wysoko przegrał.

Kolejka pod znakiem śniegu i wiatru
Drużynie Gwardii (białe stroje) trudno odmówić w meczu przeciwko Błękitnym (z lewej Marcin Łukaszewski) ambicji, ale punkty zostały w Pasymiu

KLASA OKRĘGOWA

20. kolejka

Błękitni Pasym – Gwardia Szczytno 1:0 (0:0)

1:0 – Aleksander Dobrzyński (65.)

Błękitni: Brzozowski, Król (82. Niestępski), Stańczak (46. Nosowicz), Świercz, Młotkowski (46. Dobrzyński), R. Malanowski (53. Gwardiak), Zimerman, Kulesik (82. Michał Łukaszewski), Chrzanowski (63. Wasiak), Marcin Łukaszewski, P. Malanowski (90. Borkowski).

Gwardia: Kowalski, Przywara, Garcia, Ł. Krajza, Puszko, Nurkowski (74. Brzeziński), Nowosielski (80. Napiórkowski), Kołakowski (78. Michalczak), Kozicki (72. Ciebień), R. Krajza (85. Rudnicki), M. Kowalczyk.

Pasymianie od pewnego czasu nie mogli ograć szczytnian w meczu ligowym, ale w niedzielę swoją szansę wykorzystali. Głównym reżyserem poczynań boiskowych był wiatr, który niejednokrotnie utrudniał wybijanie piłki, przeprowadzanie akcji i strzelanie w kierunku bramki. W derbowy pojedynek lepiej weszli goście. Już w 2. min Brzozowski musiał popisać się interwencją po strzale głową. Szczytnianie ambitnie walczyli o każdą piłkę, mieli jednak problemy ze stwarzaniem czystych okazji. Z czasem do głosu doszli Błękitni i Kowalski kilka razy musiał potwierdzać swoje umiejętności. Tuż po zmianie stron w sytuacji sam na sam znalazł się Kulesik, ale szczycieński golkiper był górą. Wkrótce aktywniejsi na połowie rywala ponownie stali się gwardziści, jednak paradoksalnie bramkę zdobyli pasymianie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.