Dwie komisje wyborcze mające siedziby w powiecie szczycieńskim znalazły się pod lupą prokuratorów ze względu na wątpliwości dotyczące wyników II tury. - Po ponownym przeliczeniu głosów w tych komisjach przez śledczych okazało się, że żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

11 prokuratur regionalnych dostało zadanie przeliczenia głosów oddanych podczas wyborów prezydenckich w ponad 200 komisjach wyborczych. Podstawą do tego okazała się ekspertyza prof. Jana Hamana i prof. Andrzeja Torója z SGH. Po przeanalizowaniu wyników z I i II tury wyborów wytypowali 286 komisji, w których mogło dojść np. do przypisania głosów jednego kandydata drugiemu. Prokuratorzy zdecydowali się przeliczyć głosy tylko w tych komisjach, które eksperci oznaczyli jako z "bardzo dużą" i "dużą" liczbą pomyłek. Stąd ostatecznie śledczy sprawdzają 249 komisje. W tym gronie znalazły się dwie mające swoje siedziby na terenie powiatu szczycieńskiego.

WITOWO Z „BARDZO WYSOKIM RYZYKIEM BŁĘDU”

Wykaz obwodowych komisji, dla których wskazano "bardzo wysokie ryzyko błędu" objął 145 komisji. W tym zestawie znalazła się komisja mająca swoją siedzibę w Witowie, gmina Jedwabno, w której także oddawali głos mieszkańcy pobliskich Brajnik.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.