W pasymskim Miejskim Ośrodku Kultury odbył się niezapomniany koncert Marka Dyjaka. Po występie barda, niespodziewanie dla publiczności zaprezentował się Maciej Rokus, wykonując własną interpretację „Wspomnienia” Czesława Niemena.
W miniony weekend w pasymskim domu kultury, bez większego rozgłosu (a szkoda) odbył się niezwykły koncert Marka Dyjaka. Ekspresyjna muzyka, mocny głos barda i jego oryginalne interpretacje niby zwykłych tekstów o życiu i miłości, wywarły na widowni ogromne wrażenie.
- Utwory Dyjaka to mocna rzecz, jest w nich wszystko - ból, krew i łzy - mówiła tuż po koncercie Grażyna, fanka pieśniarza. Barda do występu w Pasymiu namówił Maciej Rokus ze Specjalnej Grupy Płetwonurków RP, która ma swoją siedzibę nad jez. Kalwa. Koncert dedykowany był pamięci dwóch mieszkańców Pasymia, Macieja Majewskiego i Andrzeja Grubera, którzy przed laty odeszli przedwcześnie.