Tragedia pod Czarnym Piecem. W poniedziałkowy ranek na odcinku drogi krajowej nr 58 doszło do wypadku, w którym na miejscu zginęła 38-latka z Burdąga i jej 43-letni pasażer, mieszkaniec województwa mazowieckiego.

Koszmar pod Czarnym Piecem
W zderzeniu z ciężarową scanią kierująca skodą 38-latka i jej 43-letni pasażer nie mieli żadnych szans

Drogowy koszmar rozegrał się w poniedziałkowy ranek 30 stycznia. O tej porze na odcinku drogi krajowej nr 58 między Jedwabnem a Olsztynkiem panowały fatalne warunki atmosferyczne. Zacinający śnieg utrudniał widoczność, a jezdnia była śliska. Około godziny 8.00 w okolicy Czarnego Pieca, osobowa skoda na szczycieńskich numerach rejestracyjnych wpadła w poślizg i uderzyła w prawidłowo jadącą z naprzeciwka ciężarówkę marki Scania. Kierująca autem osobowym 38-latka i jej 43-letni pasażer wskutek odniesionych obrażeń zginęli na miejscu. Siła uderzenia była tak duża, że początkowo przybyli na miejsce ratownicy nie mogli ustalić, kto siedział za kierownicą samochodu.

Scanię prowadził 36-latek. Wraz z mężczyzną podróżowało jeszcze 8-letnie dziecko. Im nic się nie stało. 36-latek był trzeźwy. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo – śledczej. Trwa ustalanie przyczyn i dokładnych okoliczności tej tragedii.

38-latka kierująca skodą była mieszkanką powiatu szczycieńskiego, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy mieszkała w Burdągu. 43-letni pasażer to mieszkaniec województwa mazowieckiego.

(ew), KPP Szczytno, KP PSP Szczytno