Już po raz dziewiąty w Szczytnie odbyły się Kaziuki – Wilniuki. Impreza jak co roku przyciągnęła liczne grono miłośników Kresów, którzy przyszli, aby obejrzeć i posłuchać zespołów z Litwy kultywujących polską tradycję. Smaki i zapachy z Wileńszczyzny królowały z kolei na towarzyszącym koncertowi Jarmarku Kaziukowym.

MUZYKA PRZYWRÓCIŁA PRĄD
Kaziuki na Warmii i Mazurach odbyły się już po raz czterdziesty pierwszy. Szczytno, w którym impreza zagościła po raz dziewiąty, są jednym z pięciu, obok Olsztyna, Lidzbarka Warmińskiego, Kętrzyna i Biskupca miast regionu kultywującym kresową tradycję związaną z upamiętnieniem patrona Litwy, św. Kazimierza. Szczycieńskie Kaziuki stanowią kontynuację organizowanych przez ponad dwadzieścia lat przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Wileńsko - Nowogródzkiej Dni Kresowych. Podobnie jak w latach ubiegłych, wydarzenie zgromadziło liczną publiczność, która niemal do ostatniego miejsca wypełniła salę widowiskową Miejskiego Domu Kultury.
Tym razem jednak nie obyło się bez komplikacji.