OWOCNE SŁUŻBY MŁODYCH POLICJANTÓW

Owocnie przebiegają służby młodych policjantów, którzy odbywają właśnie w Szczytnie adaptację zawodową. Najczęściej można ich spotkać nie tylko na głównych ciągach komunikacyjnych, ale też w parkach i skwerach oraz terenach nadjeziornych.

Właśnie tam natrafiają na osoby poszukiwane przez sąd. Tak było w przypadku 48-letniej mieszkanki Szczytna, która nie spodziewała się, że w tak zacisznym miejscu spotka się z policjantami. Kobieta miała zostać doprowadzona do sądu na sprawę karną. Dwaj pozostali zatrzymani to 45- i 38-latek, którzy do tej pory uchylali się przed odbyciem kary wymierzonej im przed sąd w Szczytnie. Teraz starszy z mężczyzn najbliższe 120 dni spędzi w odosobnieniu za kradzież mienia. Niemało na sumieniu ma także 38-latek, który z wolnością pożegna się na najbliższe dwa lata. Mężczyzna posiedzi za wyłudzenia kredytu, oszustwa i podrabianie dokumentów.

PRZYWŁASZCZYŁ SOBIE KOSTKĘ BRUKOWĄ

Jak leży na drodze, to pewnie niczyje – tak pomyślał sobie 69-letni mieszkaniec Szczytna, który codziennie od kilkunastu dni mijał w drodze do domu niewielki skład kostki brukowej. Materiał został tam złożony przez pracowników firmy zajmującej się remontem ul. Piłsudskiego. Mężczyzna stwierdził, że wykorzysta kostkę na własne potrzeby. W poniedziałek zaczął ją wynosić z terenu budowy na swoje podwórko. Robił to w ciągu dnia, ignorując zakazy pracowników firmy budowlanej. Jego zapędy ostudziło dopiero pojawienie się policji. Funkcjonariusze ustalili, że 69-latek przywłaszczył sobie 37 kostek. Za wykroczenie to ukarali go mandatem karnym.

ZAMIAST SIEDZIEĆ, REMONTOWAŁ DOM

W środę 29 sierpnia policjanci kryminalni zatrzymali poszukiwanego nakazem sądowym 34-latka. Mężczyzna, jakby nigdy nic, wykonywał prace remontowe u swojego sąsiada w Szczytnie. Na widok funkcjonariuszy zaczął uciekać, ale nie zdołał im umknąć. 34-latek był poszukiwany do odbycia kary za przestępstwo kierowania gróźb karalnych oraz nierealizowanie obowiązku alimentacyjnego. Teraz najbliższe trzy lata spędzi w odosobnieniu.

PLAMA NA 10 KILOMETRÓW

W środę 29 sierpnia po południu strażacy zostali poinformowani o tym, że na ok. 10-kilometrowym odcinku drogi krajowej nr 57 od Nowin do skrzyżowania na Kucbork rozciąga się ropopochodna substancja. Z relacji osób sprzedających grzyby wynikało, że jechał tamtędy ciągnik ze zbiornikiem, z którego wylewał się olej napędowy. Mimo że świadkowie próbowali powiadomić o tym kierowcę, ten nie reagował. Wyciek spowodował utrudnienia w ruchu. Na miejsce zadysponowano strażaków z OSP Wielbark i Szymany, którzy mieli za zadanie zabezpieczyć zakręty i usunąć substancję w najbardziej newralgicznych miejscach. Po informacji ze straży miejsce zdarzenia przejęła zarządzająca drogą GDDKiA, zapewniając, że do końca usunie olej.

PODZIWIAJĄC JEZIORO, ZWINĄŁ WĘDKI

Na początku lipca wypoczywającemu na terenie gminy Pasym turyście i jego ojcu skradziono pięć pozostawionych na pomoście wędek o wartości 850 złotych. Mężczyzna  zgłaszający kradzież był spokojny o sprzęt, bo znajdował się on w obrębie posesji, na której spędzał letni czas. Sądził, że rano wędki będą w tym samym miejscu, gdzie je pozostawił, ale okazało się, że zniknęły. Policjanci podjęli działania, które doprowadziły ich do ustalenia sprawcy. Pomogła w tym informacja, że w czasie, kiedy doszło do przestępstwa, na miejscu widziany był samochód o konkretnych numerach rejestracyjnych. Dzięki temu udało się dotrzeć do jego kierowcy. W zajmowanych przez niego pomieszczeniach funkcjonariusze znaleźli skradzione wędki. Zatrzymali też 25-letniego mieszkańca gminy Pasym. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jak tłumaczył, w dniu kradzieży podziwiał uroki jeziora Kalwa. Wtedy też zauważył leżące na pomoście wędki, które go skusiły. Odzyskany sprzęt trafi do właścicieli, natomiast 25-latek stanie przed obliczem sądu.

TRAKTORZYSTA Z PROMILAMI

W środę 29 sierpnia w Dźwierzutach policjanci zatrzymali jadącego ulicą Szczycieńską 57-letniego traktorzystę. Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu. - Tylko rozwaga innych uczestników ruchu sprawiła, że nie doszło do jakiegoś zdarzenia drogowego – informuje podkom. Ewa Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Niebawem 57-latek odpowie za swoje zachowanie przed sądem.

Oprac. (ew)