RODZINNE DRAMATY NA GDAŃSKIEJ I LEŚNYM DWORZE

W minionym tygodniu służby ratunkowe otrzymały zgłoszenia o dwóch próbach samobójczych. Jedna z nich okazała się niestety skuteczna.

W środę 12 lutego mieszkanka zgłosiła służbom, że w garażu na posesji przy ul. Gdańskiej powiesił się jej mąż. Na miejsce przybył patrol policji, straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego. W pomieszczeniu garażowym rzeczywiście odnaleziono wiszącego 56-latka. Okazało się, że na ratunek mężczyźnie jest już jednak za późno.
Z kolei w niedzielę 16 lutego służby otrzymały kolejną informację o próbie samobójczej, do której miało dojść w Leśnym Dworze. Przybyli na miejsce strażacy dowiedzieli się od matki niedoszłego samobójcy, że wcześniej wysyłał on do żony SMS-y, grożąc, że podetnie sobie żyły. Mężczyzna przebywał w domu, ale nie otwierał drzwi. Kiedy jednak zapukali do nich strażacy, otworzył, tłumacząc się, że spał i nic wcześniej nie słyszał. Ratownicy nie stwierdzili u niego zewnętrznych obrażeń. Mimo to przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego zdecydował o przewiezieniu mężczyzny do szpitala w Olsztynie.

TLENEK WĘGLA W DŁUŻKU

W niedzielę 16 lutego strażacy odebrali zgłoszenie o podejrzeniu ulatniania się tlenku węgla w domu jednorodzinnym w Dłużku. Wcześniej włączył się tam czujnik czadu. Jeszcze przed przybyciem straży mieszkańcy przewietrzyli pomieszczenia. Mimo to ratownicy stwierdzili niewielką ilość trującej substancji nad łazienką, w której zainstalowany był piec gazowy. Ponowny  pomiar nie wykazał już obecności czadu. Strażacy zakręcili zawór gazu do pieca i zalecili mieszkańcom, by nie używali go do czasu odbioru przez uprawnione organy.

POMOGLI STARUSZCE

W sobotę 15 lutego strażacy zostali wezwani do pomocy ratownikom medycznym przy otwarciu drzwi do mieszkania w budynku wielorodzinnym na ul. Chopina. Wewnątrz przebywała ok. 80-letnia kobieta, która wcześniej uskarżała się na złe samopoczucie, a następnie nie było z nią kontaktu. Strażacy po wejściu na balkon zobaczyli przez szybę leżącą na podłodze staruszkę, która nie reagowała na wołanie. Po otwarciu drzwi balkonowych dostali się do środka. Okazało się, że kobieta jest przytomna, ale nie może się podnieść. Pomocy udzielili jej ratownicy medyczni, którzy następnie przetransportowali ją do szpitala w Szczytnie.

ZGUBIŁA GO JAZDA Z PROMILAMI

W niedzielę 16 lutego w godzinach porannych policjanci ruchu drogowego zauważyli na terenie Szczytna poruszającego się „wężykiem” rowerzystę. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli. Stróże prawa od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich podejrzenia – w organizmie cyklisty krążył blisko 1 promil mocnego trunku. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych wyszło również na jaw, że nietrzeźwy rowerzysta jest poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Grajewie w celu ustalenia jego miejsca pobytu. Na mężczyznę nałożono mandat karny w wysokości 500 złotych. Rower zaś trafił pod opiekę jego trzeźwego znajomego, który przekazał go koledze, gdy ten wytrzeźwiał.
oprac. (ew)
na podst. KPP Szczytno,
KP PSP Szczytno