BO SPODOBAŁA MU SIĘ KIEROWNICA....

Sprawcy przestępstw niekiedy bardzo oryginalnie tłumaczą powody swojego postępowania. Tak też było w przypadku 51-letniego mieszkańca Szczytna, który w minionym tygodniu ukradł rower, bo … spodobała mu się jego kierownica.


Do zdarzenia doszło w poniedziałek 5 maja po południu. Wtedy to pracownik sklepu rowerowego na terenie miasta poinformował dyżurnego policji o kradzieży stojącego na zewnątrz jednośladu. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu, więc funkcjonariusze nie mieli problemu z uzyskaniem rysopisu sprawcy. Jednak zanim go ujęli, zostali skierowani do jednego ze szczycieńskich supermarketów. Z informacji przekazanej przez pracownika ochrony wynikało, że jeden z klientów wszczął awanturę, stojąc w kolejce przed kasą i szarpie się z innymi klientami. Policjanci po dotarciu na miejsce od razu rozpoznali, że sprawca zakłócania ładu i porządku publicznego to ta sama osoba, która wcześniej ukradła rower. 51-latek został zatrzymany. Mundurowi ustalili, że mężczyzna podjechał pod sklep kradzionym jednośladem i przypiął go do barierki. Sprawca przekazał kluczyki od zabezpieczenia policjantom, a oni odzyskany pojazd oddali  właścicielowi.

WŁAMYWACZ Z NARKOTYKAMI

W środę 6 maja przed godziną 10.00 do szczycieńskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o próbie włamania do jednego z budynków na terenie miasta. Na miejsce został skierowany patrol złożony z dzielnicowego oraz funkcjonariusza WSPol. Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który po zerwaniu kłódki dostał się do wnętrza. Okazało się, że wcześniej próbował wejść również do sąsiedniego pomieszczenia, jednak nie był w stanie pokonać zamontowanych tam zabezpieczeń. 35-latek został zatrzymany. Na dodatek policjanci znaleźli przy nim narkotyki. Mieszkaniec Szczytna noc spędził w policyjnej celi, a za swoje czyny odpowie przed sądem.