ZNISZCZYŁ DRZWI, ALE SIĘ PRZYZNAŁ

W niedzielę 27 listopada tuż po północy do dyżurnego szczycieńskiej jednostki wpłynęło telefoniczne zgłoszenie dotyczące grupy osób, która „dobija się” do drzwi wejściowych jednego z budynków mieszkalnych na terenie Szczytna. Skierowany na miejsce patrol policji zastał uszkodzone drzwi, ale sprawców już tam nie zastał. Straty oszacowano na prawie 1 000 złotych. Trzy dni później, w środę 30 listopada do szczycieńskiej komendy zgłosił się 25-letni mieszkaniec Szczytna. Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że to on zniszczył drzwi do budynku. Przyznał się do popełnienia przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze. Swoje bandyckie zachowanie tłumaczył zbyt dużą ilością wypitego alkoholu. Usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.

SZUKALI 64-LATKA

W czwartek 1 grudnia przed południem strażacy na prośbę policji zostali zadysponowani w rejon ul. Krótkiej, aby wziąć udział w poszukiwaniach 64-letniego mężczyzny, który miał przejawiać skłonności samobójcze. Na szczęście po godzinie zaginiony został odnaleziony przez patrol policji cały i zdrowy.

KOLIZJA Z SARNĄ

W piątek 2 grudnia po godzinie 21.00 na odcinku drogi wojewódzkiej nr 604 między Ruskowem a Przeździękiem Wielkim doszło do kolizji samochodu osobowego z sarną. Funkcjonariusze ustalili, że zwierzę wbiegło wprost pod koła audi, którym podróżowali 35-letni kierowca oraz jego 32-letnia pasażerka. Oboje to mieszkańcy województwa pomorskiego. W zdarzeniu ucierpiała kobieta, którą przetransportowano do szpitala. Kierowca auta był trzeźwy.

WALCZYLI Z POŻARAMI SADZY

W minionym tygodniu strażacy kilkakrotnie brali udział w gaszeniu pożarów sadzy w przewodach kominowych. Do zdarzeń takich doszło w Świętajnie na ul. Polnej (28 listopada) oraz w Łupowie (29 listopada). W poniedziałek 28 listopada sadze zapaliły się w szkole w Klonie. Na szczęście nie doszło tam do popękania komina. Pożar sadzy miał miejsce również w niedzielę 4 grudnia na ul. Pasymskiej w Dźwierzutach w budynku wielorodzinnym składającym się z ośmiu lokali. Mieszkańcy w chwili zdarzenia znajdowali się poza obiektem. Pożar został ugaszony. Tym razem obyło się bez większych strat.