DWÓCH BEZ PRAWKA, JEDEN PO KIELICHU

W sobotę 4 lutego po godzinie 1.00 na ul. Warszawskiej w Szczytnie policjanci zatrzymali do kontroli renault. Za kierownicą auta siedział 23-letni mieszkaniec województwa podlaskiego. Policjanci zweryfikowali dane jego oraz pojazdu, którym się poruszał. Wówczas wyszło na jaw, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Mundurowi skierowali sprawę do sądu. 23-latek odpowie za kierowanie bez uprawnień. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna nie niższa niż 1500 złotych.
Tego samego dnia około godziny 23.00 na ul. 11 Listopada w Wielbarku policjanci z tamtejszego posterunku zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena. Samochodem kierował 24-latek z Wielbarka. Policjanci przebadali go alkomatem. Okazało się, że mężczyzna prowadził auto „na podwójnym gazie”. W jego organizmie znajdował się ponad promil alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali 24-latkowi prawo jazdy i przewieźli do szczycieńskiej jednostki. Mieszkaniec Wielbarka usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.
W niedzielę 5 lutego przed godziną 21.00 w Olszynach policjanci drogówki zatrzymali do kontroli audi. Za kierownicą pojazdu siedział 29-letni mieszkaniec województwa łódzkiego. Podczas kontroli wyszło na jaw, że nie ma on prawa jazdy. Za popełnione wykroczenie odpowie przed sądem. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.

 

NADPALONY WARSZTAT

W sobotę 4 lutego w Klonie wybuchł pożar warsztatu przyległego do budynku jednorodzinnego. Paliła się drewniana elewacja obiektu. Przybyli na miejsce strażacy w porę ugasili pożar i zapobiegli jego rozprzestrzenianiu się. Następnie usunęli nadpalone deski oraz przy użyciu kamery termowizyjnej upewnili się, że w konstrukcji nie występują ukryte zarzewia ognia. Straty spowodowane przez pożar oszacowano wstępnie na ok. 4 tys. złotych.

 

NASTOLATKA NA GIGANCIE

W czwartek 2 lutego o godzinie 3.00 strażacy otrzymali informację z Pasymia o zaginięciu 13-latki. Dziewczyna miała wyjść z domu poprzedniego dnia o godzinie 19.00 i od tamtej pory nie wróciła. W poszukiwaniach nastolatki, oprócz strażaków, brali udział także policjanci. Przeszukano m.in. plażę i bulwar nad jeziorem Kalwa w Pasymiu, a także teren PKS, stację benzynową i jeden z pustostanów. Z uzyskanych przez służby w trakcie działań informacji wynikało, że dziewczyna może przebywać w Szczytnie lub Olsztynie. Wreszcie policjanci namierzyli sygnał z jej telefonu komórkowego. Wskazywał on, że poszukiwana znajduje się na terenie powiatu olsztyńskiego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że 13-latka pojechała tam, aby spotkać się z dużo starszym od siebie chłopakiem.

 

O PRAWIE 90 KM/H ZA SZYBKO

W środę 1 lutego po godzinie 11.00 w Świętajnie policjanci ze szczycieńskiej drogówki  dokonywali pomiaru prędkości na ul. Polnej. W pewnym momencie policyjny miernik prędkości wskazał, że kierujący audi mieszkaniec gminy Świętajno jedzie o 87 km/h za dużo w obszarze zabudowanym. Dodatkowo w miejscu przekroczenia prędkości obowiązuje ograniczenie do 40 km/h. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 44-latkowi i nałożyli na niego mandat karny w wysokości 2500 zł.
- Apelujemy o rozwagę na drodze i przypominamy, że nadmierna prędkość to niezmiennie jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych. Kierowcy przekraczający dopuszczalną prędkość stwarzają realne i bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia swojego oraz innych uczestników dróg – podkreśla sierż. Agata Stefaniak z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.