DWA RAZY WEZWAŁ POLICJĘ BEZ POWODU
W piątkowe popołudnie 22 listopada szczycieńscy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Szczytna, który opowiedział im, że dwie nieznane osoby utrudniają mu wejście do bloku, w którym mieszka. Funkcjonariusze sprawdzili rejon budynku, jednak nie zastali tam nikogo, kto mógłby mieć związek z interwencją. Od zgłaszającego 34-latka wyczuli za to alkohol. Szybko okazało się, że jego wezwanie było bezzasadne i okłamał on mundurowych. W związku z tym został ukarany mandatem. To najwyraźniej nie poskutkowało. Następnego dnia, w niedzielę 24 listopada dyżurny szczycieńskiej komendy znów otrzymał zgłoszenie od 34-latka. Tym razem mężczyzna zgłosił, że do drzwi jego mieszkania dobijają się nieznane mu osoby. Mieszkaniec Szczytna znajdował się pod wpływem alkoholu i podczas interwencji okazało się, że opisywane przez niego zdarzenie nie miało miejsca. Tym razem policjanci nie sięgnęli już po bloczek mandatowy, tylko sporządzili dokumentację do wniosku o ukaranie 34-latka. Teraz sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Szczytnie.
PASAŻER, KTÓRY MIAŁ SPORO NA SUMIENIU
W nocy z poniedziałku na wtorek 25/26 listopada funkcjonariusze szczycieńskiej patrolówki patrolowali ulice Szczytna. Przed godziną 2.00 na ulicy Grudziądzkiej zatrzymali do kontroli drogowej BMW. Za kierownicą pojazdu siedział mieszkaniec Szczytna, a wraz z nim podróżowało dwóch pasażerów. Po sprawdzeniu danych osobowych mężczyzn w systemach teleinformatycznych Policji okazało się, że jeden z pasażerów miał sporo na swoim sumieniu. 22-letni mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Szczytnie. Mieszkaniec Szczytna uchylał się przed odbyciem kary 10 miesięcy pozbawienia wolności za pobicie. Policjanci zatrzymali 22-latka, a następnie przewieźli go do szczycieńskiej komendy, skąd został przewieziony do zakładu karnego.
ZWIERZĘTA NA DROGACH
W piątkowe popołudnie 22 listopada na trasie Pasym – Grzegrzółki kierujący mercedesem 45-latek uderzył w łosia, który wtargnął na jezdnię wprost pod jadący samochód. Mieszkaniec gminy Jedwabno na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń.
Podobne zdarzenie miało miejsce w sobotni poranek 23 listopada na odcinku drogi krajowej nr 53 w pobliżu Występu. Z ustaleń policji wynika, że 53-letni mieszkaniec gminy Świętajno, jadąc peugeotem w kierunku Szczytna, zderzył się z sarną. Kierowca pojazdu nie potrzebował pomocy medycznej.