W miniony piątek mieliśmy poznać nowego zastępcę starosty Jarosława Matłacha. Punkt dotyczący jego wyboru został jednak nieoczekiwanie wycofany z porządku obrad sesji. Podjęcia się tej funkcji odmówili radny powiatowy kilku kadencji Marek Sochalski (PSL) oraz oficer straży pożarnej w Szczytnie Zbigniew Stasiłojć, również związany z ludowcami.
DAREMNE POSZUKIWANIA
Nadal nie wiemy, kto przez najbliższe cztery lata będzie prawą ręką starosty Jarosława Matłacha. Wszystko wskazywało na to, że nazwisko wicestarosty poznamy na piątkowej sesji Rady Powiatu (12 grudnia). Tak się jednak nie stało, bo punkt dotyczący jego wyboru nieoczekiwanie został wycofany z porządku obrad. Dlaczego? - Nie ma się co spieszyć. Myślimy nad dobrą kandydaturą – odpowiada Matłach. Najwyraźniej szukanie następcy Sylwii Jaskulskiej nie jest takie proste. Najpierw objęcia funkcji wicestarosty odmówił radny powiatowy kilku kadencji z Rozóg, Marek Sochalski. - Zdecydowały o tym względy zawodowe – wyjaśnia starosta. Radny Sochalski, z zawodu lekarz weterynarii, nie chciał rozstać się z prowadzeniem własnej działalności. Zaskoczeniem dla wielu jest pewnie kolejna kandydatura, Zbigniewa Stasiłojcia, oficera Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie.