Pierwszy dzień lata, w odróżnieniu od pierwszego dnia wakacji, przywitał nas ciepłą oraz słoneczną pogodą.
Od razu zaroiło się na miejskiej plaży. Głównie dzieci oraz młodzież zażywały pierwszej tego roku kąpieli. Przy okazji wyjaśnijmy, że lato astronomiczne rozpoczyna się 21 czerwca, gdy następuje przesilenie letnie. Wypada ono jednak w nocy, dlatego za początek lata uważa się 22 czerwca i tak zapisano to w kalendarzach. Jak widać na zdjęciu, jednym z popularniejszych urządzeń plażowych jest tzw. kręciołek. Niestety, został on zainstalowany dość wysoko, więc aby dosięgnąć uchwytów trzeba uciekać się do pomocy innych osób. Przydałoby się też dowieźć na plażę jeszcze piasku, bo od zeszłego sezonu deszcze spłukały go do jeziora, a poza tym przegrabić. Zauważyliśmy też, że molo zostało wyczyszczone, kosze opróżnione, ale przydałoby mu się malowanie. Miejscami, głównie na poręczach i siedziskach ławek, widać spore ubytki w farbie. Wyziera spod niej gołe drewno.
Źle prezentują się również daszki na molo, obecnie są bardziej szare, niż białe. Poza tym amorek zatracił gdzieś strzałę, no i jak teraz będzie godził swoje ofiary?
PRZEKORNA AURA
Pierwszego dnia lata kąpielisko nie było jeszcze urządzone. Wód nie strzegli ratownicy, ani nie oznaczono sektorów, ale nazajutrz...
W dniu rozdawania szkolnych świadectw, czyli wcześniej niż to zapowiadał MOS, kąpielisko zostało otwarte. Pojawiły się małe zjeżdżalnie w wodzie dla maluchów, utworzono sektory dla dużych i małych kąpielowiczów, ale niestety aura miała to gdzieś i zamiast uraczyć nas słońcem, potraktowała deszczem. Nieco lepiej, już nie tak deszczowo było w pierwszy dzień wakacji. Niestety, brak słońca spowodował, że w sobotnie przedpołudnie zauważyliśmy tylko dwóch kąpielowiczów. Co jednak ciekawe, wody dużego jeziora patrolowała policyjna łódź, więc bezpieczeństwo na naszych miejskim akwenie zostało znacznie podniesione.