Sezon w lidze okręgowej i klasie "A" rozpoczyna się już w najbliższą sobotę. Drużyny z naszego powiatu rozgrywają ostatnie mecze sparingowe. Nie wszystko jeszcze jednak zostało zapięte na przysłowiowy ostatni guzik.

Ligowa gorączka

MKS Szczytno spotkał się w minionym tygodniu z beniaminkiem klasy "A" WPZ Lemany. Mecz, podzielony na 30-minutowe tercje, zakończył się zwycięstwem szczytnian 7:2. Bramki dla MKS-u strzelili: Kamil Dębek (2), Adrian Rapacki, Maciej Magnuszewski, Bartosz Droliński, Grzegorz Dębski i Robert Ambroziak - po 1. Gole dla zespołu z Leman zdobyli: Michał Kwiecień i Tomasz Sawicki. Juniorzy MKS-u, wspierani przez kilku starszych graczy, ulegli z kolei FORTUNIE Wigryny 0:2.

W lepszych nastrojach gracze WPZ byli po spotkaniu ze STARTEM Kozłowo. Mecz w Lemanach wygrali gospodarze 5:3 (1:3). Ich klubowe władze zapowiadają walkę w górnej części A-klasowej tabeli. Zespół z Leman może pochwalić się licznym narybkiem - w kadrze juniorów jest aż 35 zawodników.

Późno, coraz później

Wciąż niewyjaśniona jest sprawa przejścia do MKS-u Szczytno Sebastiana Łukaszewskiego. Pasymscy włodarze twierdzą, że kwestia miała być już rozstrzygnięta w zeszłym tygodniu. Jednak do tej pory nikt z dwójki szczycieńskich prezesów: ani Zbigniew Magnuszewski, ani Sławomir Ignatowski nie poinformował pasymian, co postanowiono w sprawie Łukaszewskiego, który sparingi rozgrywał z zespołem MKS-u, ale formalnie pozostaje wciąż piłkarzem BŁĘKITNYCH. Najbardziej traci na tym sam zawodnik. Zmęczeni są również pasymscy działacze. - Wystarczyłby telefon, który cokolwiek by wyjaśnił - żali się kierownik BŁĘKITNYCH Dariusz Lipka. - Do piątku mamy czas - ze stoickim spokojem powiedział "Kurkowi" w poniedziałkowe popołudnie prezes Magnuszewski. W którym z zespołów wystąpi zatem Łukaszewski w sobotnim meczu derbowym rozgrywanym w Szczytnie, tego nie wie nikt.

Ojciec i syn na boisku

BŁĘKITNI przystąpią do sezonu osłabieni. Pod koniec ubiegłego tygodnia, po dość burzliwych negocjacjach, zawodnikiem PISY Barczewo został Marcin Gołębiewski. To drugi, po Marcinie Łukaszewskim, zawodnik, który przeszedł do tego klubu. W meczach sierpniowych, z różnych przyczyn, w składzie pasymian zabraknie Ziętaka, Forusia i Ariela Łachmańskiego. Ten ostatni, mimo młodego wieku, staje się powoli podstawowym graczem BŁĘKITNYCH. Włodarze klubu postanowili w tej sytuacji szukać wsparcia u starszych zawodników, którzy od pewnego czasu nie wybiegają już na ligowe boiska. Wspomóc drużynę obiecał m.in. Cezary Łachmański. We wrześniu, być może, zagrają w jednym meczu ojciec i syn.

Tymczasem pasymianie rozegrali kolejny sparing. W Chorzelach podopieczni Marka Gawdzińskiego ulegli miejscowemu ORZYCOWI 3:5 (0:3).

Reaktywacja Omulwi

Przez sezon w gronie seniorskich zespołów naszego powiatu brakowało OMULWI Wielbark.

Po spadku z klasy "A" w sezonie 2003/2004 seniorzy OMULWI nie przystąpili do rozgrywek w klasie "B". Zespół wraca jednak do gry. W najbliższy weekend reaktywowana drużyna rozegra pierwsze spotkanie w... klasie A. Klubowe władze wystąpiły do WMZPN z prośbą o umożliwienie drużynie występowanie w tej klasie rozgrywkowej. Kartą przetargową były m.in. dobre występy w minionym sezonie zespołu juniorów i umożliwienie młodym piłkarzom (kilku z nich ukończyło wiek juniora) dalszego rozwoju. Wojewódzka centrala odniosła się do wniosku przychylnie i już w najbliższą niedzielę OMULEW zmierzy się na wyjeździe z WARMIANKĄ Bęsia.

Drużyna opiera się na zawodnikach młodych. W kadrze OMULWI znalazło się dwóch graczy doświadczonych: Michał Krajewski i Mariusz Korczakowski. Przygotowująca się do sezonu drużyna rozgrywa mecze sparingowe.

W niedzielę OMULEW pokonała wysoko ORŁA Janowiec Kościelny 5:2 (3:0). Gracze z Wielbarka zaczęli efektownie, bo już po dwudziestu minutach prowadzili 3:0. Później tak łatwo nie było, ale i tak zwycięstwo OMULWI zostało niezagrożone. Bramki dla podopiecznych Henryka Gabryela, który obecnie opiekuje się zespołem, zdobyli: Adrian Królicki (7.,11.), Bartosz Abramczyk (20., 66.) i Marcin Wilga (78.). Wcześniej zespół z Wielbarka pokonał na wyjeździe MAZOWSZE Jednorożec 4:3.

Trener Gabryel podchodzi do rozgrywek dość optymistycznie. - Myślę, że miejsce w pierwszej "piątce" jest w naszym zasięgu - powiedział "Kurkowi". OMULEW zagra w grupie III klasy "A" z innymi zespołami z naszego powiatu: WPZ Lemany i GKS Dźwierzuty.

(gp)

2005.08.10