Największą i najbardziej znaną miejscowością na obszarze dawnego poligonu wojskowego w Muszakach była Małga. W 1885 roku liczyła

131 domów i 700 mieszkańców. Pozostała po niej tylko wieża kościelna i szczątki fundamentów. Wieś wysiedlono i zniszczono przy tworzeniu poligonu na początku lat 50. XX wieku.

Małga

Kuźnica żelaza

Jednym z pierwszych aktów urzędowych dotyczących Małgi jest, wystawiony w Nidzicy 25 czerwca 1403 r. przez komtura ostródzkiego Hansa von Schönfeld, przywilej na kuźnicę żelazną dla mistrza hutniczego Ekarta. O znaczeniu Małgi w czasach krzyżackich jako „ośrodka hutniczego” świadczy fakt, że w 1450 roku wielki mistrz Ludwig von Erlichshausen w ramach objazdu hołdowniczego po kraju, po odebraniu hołdu w Szczytnie w dniu 15 sierpnia 1450 r., udał się do Małgi. Mieszkańcy Małgi hołd złożyli 16 sierpnia. W dokumencie sprawozdawczym z objazdu wielkiego mistrza napisano: Wolni, polscy i pruscy, osiedleni w puszczy wokół Małgi, składali hołd w Małdze w niedzielę po Wniebowzięciu Najświętszej Marii Panny. Kuźnica żelaza znajdowała się w środku Małgi, pomiędzy Środkowym i Dolnym Małdzkim Stawem. Obok Środkowego i Dolnego Małdzkiego Stawu, jeszcze do około 1900 roku, znajdowały się wysokie hałdy żużlu, które ostatecznie zabrano koleją do górnośląskich hut. Miało się w nim znajdować średnio 60% żelaza. Żużlu z dawnej kuźnicy w Małdze było tak dużo, że wysypano nim 15 km małdzkich dróg, prowadzących w kierunku Wał, Kota, Dębowca, Szuci, Rekownicy i Przeganiska. Najdłuższa z nich, licząca 7,6 km, prowadzi z Małgi, poprzez Kot, do drogi Nidzica – Jedwabno. Nosiła ona nazwę „Czarnej szosy”, powstała w latach 1899/1900.Kuźnica żelaza przetrwała do końca XVII wieku. Upadła wskutek przegranej konkurencji z żelazem sprowadzanym ze Szwecji.

Wizytacja biskupa

W sprawozdaniu z wizytacji biskupa pomezańskiego Johanna Wiganda z dnia 3 kwietnia 1579 roku wymieniono mieszkańców Małgi płacących dziesięcinę. Byli to: mistrz hutniczy Jorgo, karczmarz Gregor, Nicoley, Marzin, Barmeister, Jarek, Bosmo, Piotrofski, Scharifack, kościelny Woyteck, kowal, krawiec, pasterz, pracownik kuźnicy i jeden zagrodnik. Małga doczekała się także własnego kościoła. Dokładnej daty jego zbudowania nie można ustalić. Na pewno stało się to przed 1579 rokiem, a jego witrykami byli mistrz hutniczy Jorgo i karczmarz Gregor. Kościół był filią parafii w Jedwabnie. Opis wyglądu starego kościoła w Małdze zawiera pismo jedwabieńskiego pastora Friedricha Leopolda Montzki z 2 grudnia 1854 roku, które znalazło się w dokumentach Prowincjonalnego Konserwatora Zabytków w Królewcu. Kościół ten zbudowano z drewna, w formie sześciokątnej. Miał 47 stóp długości (14,1 m), 27 stóp szerokości (8,1 m) i 17 stóp wysokości (5,1 m). Po zachodniej stronie znajdowała się czworokątna drewniana wieża, którą dobudowano w 1722 roku. W kościele znajdował się jeden ołtarz, bez żadnych malowideł, wymurowany z cegły, z drewnianym blatem. Okrycie zrobione było z lnianej tkaniny. Kazalnica wykonana była z desek i znajdowała się na ścianie, naprzeciwko ołtarza. Kościół posiadał dwa dzwony. Pierwszy pochodził z 1637 roku, miał promień 40 cm, wykuto na nim datę roczną: „1637”. Drugi, większy, dzwon zawieszono w 1729 roku. Miał promień o długości 57,5 centymetra. Znajdowała się na nim inskrypcja: „Daniel Kositzki 1729”. W 1858 roku kościół w Małdze wzbogacił się o organy przewiezione z kościoła w Jedwabnie, pochodzące z 1788 roku.

Własna parafia

W 1889 r. filia parafialna w Małdze otrzymała własnych duchownych i utworzono tu samodzielną parafię. W jej skład weszły wsie: Małga z tzw. Małą Małgą, Piec (nazywany też Niedźwiedziem), majątek Małga, Małdzki Młyn (dzisiejsza nazwa: Przeganisko), Uścianek. Po I wojnie światowej odłączono jeszcze od parafii Jedwabno i przyłączono do parafii Małga wsie: Rekownica, Duży Dębowiec, Omulewski Młyn.

Nowy kościół

W 1900 roku rozpoczęto w Małdze budowę nowego kościoła. Budowano go w miejscu starego, drewnianego. Kamień węgielny wmurowano 11 maja 1900 roku. Niewielka parafia była zbyt uboga, aby we własnym zakresie pokryć koszty budowy. Parafianie zapewnili transport i wykonali część prac budowlanych. Część materiałów budowlanych oraz gotówkę w kwocie 7400 marek przekazał jako patron kościoła rząd królewski, 6000 marek ze swojego funduszu pomocowego wyasygnowała Ewangelicka Naczelna Rada Kościelna (Evangelischer Oberkirchenrat), Wschodniopruski Synod Prowincjonalny kolejnych 7000 marek, Konsystorz ofiarował 3400 marek na nowe organy. Przeprowadzona w całej prowincji zbiórka kościelna przyniosła około 2400 marek. Od ewangelickiego Związku Gustawa Adolfa parafia otrzymała 400 marek. Sprzedaż materiałów uzyskanych z rozbiórki starego kościoła przyniosła 1035 marek. Nowy kościół wybudowano z czerwonej cegły w stylu neogotyckim. Koszty budowy wyniosły 32 tysiące marek, wyposażenie kosztowało następne 11 tysięcy. Wyposażenie wnętrza, ławki, ołtarz i ambonę wykonał zakład rzemieślniczy z Nidzicy, prace wykończeniowe były dziełem firmy z Olsztyna, natomiast prace malarskie i szklarskie przeprowadziły dwie firmy z Wystruci. Organy wykonała firma Nowaka z Królewca. Dwa żyrandole z brązu ofiarował kościołowi Synod Powiatowy z Nidzicy. Oprawę na ołtarz, ambonę i chrzcielnicę sprezentował Związek Kobiecy Gustawa Adolfa z Królewca. W wieży zawieszono dzwony pochodzące ze starego kościoła.

Poświęcenie

Oficjalne poświęcenie kościoła odbyło się we wtorek 8 października 1901 roku. Obecni byli superintendent generalny Braun, radca nadrejencyjny Schnaubert, radca rejencyjny i budowlany Saran, landrat nidzicki, superintendent nidzicki, powiatowy inspektor budowlany, powiatowy inspektor szkolny, przedstawiciel Synodu Powiatowego oraz prawie wszyscy duchowni diecezji nidzickiej. Ceremonia poświęcenia zaczęła się w szkole, która w czasie budowy kościoła służyła za miejsce nabożeństw. Następnie przeniesiono się do kościoła, gdzie zaczęło się uroczyste nabożeństwo. Na początku specjalne kazanie wygłosił superintendent generalny Braun z Królewca. Jego mottem był wiersz 9. z rozdziału 13. Listu do Hebrajczyków z Nowego Testamentu: Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom, dobrze bowiem jest wzmacniać serce łaską, a nie pokarmami, które nie przynoszą korzyści tym, co się o nie ubiegają. Liturgię prowadził pastor Maximilian Krenz z Jedwabna, kazanie wygłosił proboszcz parafii w Małdze, pastor Grzybowski. Po zakończeniu tego nabożeństwa, przeznaczonego „dla niemieckiej części parafii”, i opuszczeniu przez nią kościoła, rozpoczęło się nabożeństwo po polsku. Liturgię prowadził tu pastor Dziobek z Łyny (w latach 1891 – 1896 był pastorem w Małdze), natomiast kazanie wygłosił superintendent nidzicki Tomuschat.

Dziwne zjawiska

W dniu 31 stycznia 1823 roku mieszkańcy Małgi stali się widzami niesamowitego zjawiska. Na polach Małgi, w kierunku Złotych Gór i Puszczy Napiwodzkiej pojawiło się coś jakby prążkowana mgła, która utworzyła liczne, grube i regularne, okrągłe słupy wysokości około dwudziestu stóp. Słupy rozszerzały się i zbliżały do Małgi. W końcu zatrzymały się około 200 metrów od wsi. Następnego dnia znów zaczęły się poruszać, by w końcu powoli zniknąć. Podobne zjawiska występowały w Małdze i w innych latach. Relacja o podobnym wydarzeniu w 1937 r. pochodzi z ust naocznego świadka, Marty Sienkiewicz z domu Mack, byłej mieszkanki Małgi: ciemne chmury i biały, duży bukiet z ogonem na niebie, jakby róże. Znany, nieżyjący już, historyk regionalny, Edward Martuszewski stwierdził, że są to prawdopodobnie anomalie pogodowe wywołane przez nagromadzoną rudę.

Sławomir Ambroziak