Delegacja powiatu szczycieńskiego w miniony weekend gościła na dożynkach organizowanych w litewskich Pikieliszkach przez miejscową Polonię. Przedstawiciele samorządu nie pojechali tam jednak z pustymi rękami. Na Litwę zawieźli meble, które będą stanowiły element wystroju dworku należącego niegdyś do Józefa Piłsudskiego.
Wizyta powiatowej delegacji to kolejny owoc współpracy szczycieńskiego samorządu z rejonem wileńskim. Okazją do ponownego spotkania z Polakami mieszkającymi na Litwie były dożynki organizowane w Pikieliszkach, gdzie znajduje się dworek będący w latach 30. letnią rezydencją marszałka Józefa Piłsudskiego. W okresie komunistycznym obiekt popadał w ruinę, stanowiąc siedzibę administracji kołchozu. Po jego likwidacji stał się całkiem opuszczony. Renowacji dworku podjęli się Polacy mieszkający na Wileńszczyźnie. Obecnie znajduje się tu polska biblioteka.
W ubiegłym roku, staraniem biznesmenów z terenu powiatu wyposażono pokoje gościnne znajdujące się na górze. Teraz obiekt wzbogacił się o kolejne dary. Delegacja starostwa zawiozła do Pikieliszek meble odrestaurowane lub w całości wykonane przez sołtysa Olszyn i radnego powiatowego Zygmunta Rząpa oraz architekta Andrzeja Symonowicza. Do dworku w Pikieliszkach trafiły m. in. dwa kredensy, dwa stoły, malowana ręcznie szafa oraz zegar. Będą one stanowić elementy wyposażenia pokoju, w którym urządzona zostanie izba pamięci związana z osobą marszałka oraz Kresami.
- Meble nie są wierną rekonstrukcją tych, które znajdowały się w dworku, ale nawiązują swoim wyglądem do epoki - tłumaczy Andrzej Symonowicz.
Przedsięwzięcie po raz kolejny wsparli szczycieńscy biznesmeni. Z efektów współpracy z nimi oraz z samorządem wileńskim zadowolony jest skarbnik powiatu Henryk Samborski.
- Wileńszczyzna, w tym również Pikieliszki, to miejsca szczególnie bliskie Polakom i dlatego tego typu inicjatywy są bardzo cenne - uważa skarbnik.
(ew)