Były zastępca komendanta głównego policji insp. Arkadiusz Letkiewicz najwyraźniej już jest zdrów i pełen werwy. Świadczą o tym jego ostatnie wypowiedzi, w których atakuje ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza zarzucając mu, że ten „szuka na niego haków”.

Minister szuka na mnie haków

ZEMSTA ZA OŚWIADCZENIE

Insp. Arkadiusz Letkiewicz nie przestaje zadziwiać. Po tym, jak pod koniec kwietnia w atmosferze skandalu odszedł ze stanowiska zastępcy komendanta głównego policji, wydawało się, że jego błyskotliwa kariera definitywnie dobiegła końca. Tymczasem Letkiewicz, choć miał odejść na emeryturę, pozostaje w policji jeszcze do końca lipca. Nie pracuje jednak, bo przebywa na zwolnieniu lekarskim. To nie przeszkadza mu wcale w graniu koncertów z zespołem Hunter. Najwyraźniej pobyt na chorobowym odniósł zbawienny skutek i sprawił, że bardzo zapracowany dotąd były komendant nabrał nowych sił. Świadczy o tym wywiad, którego udzielił kilka dni temu „Dziennikowi Gazecie Prawnej”. Letkiewicz uważa, że działania kontrolne podjęte po jego odwołaniu ze stanowiska przez Departament Kontroli, Skarg i Wniosków MSW, to „szukanie haków” przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza. Były komendant jest przekonany, że „wydano na niego zlecenie” i podejrzewa, że zrobił to sam szef resortu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.