Dobiega końca piłkarska jesień. Wolne mają już drużyny występujące w klasie B, za tydzień ostatnie mecze w rundzie rozegrają zespoły z wyższych klas. Jeśli aura będzie łaskawa, IV-ligowcy i piłkarze okręgówki wybiegną na boiska w jeszcze Święto Niepodległości, inaugurując w ten sposób rundę rewanżową. W swoim przedostatnim występie historyczne, bo pierwsze w klasie A, zwycięstwo odniósł MKS.

MKS: lepiej późno niż wcale

IV Liga 14. kolejka

Orzeł Janowiec Kościelny - Błękitni Pasym 2:0 (1:0)

1:0 -(44.), 2:0 - (88.)

Błękitni: Malanowski, Domżalski, Stalmach, Młotkowski, S. Foruś, A. Foruś (Staszewski), Pietrzak, B. Nosowicz (Mikołajewski), D. Kruczyk (Kędzierski), M. Kruczyk (M. Nosowicz), Gołębiewski.

Piłkarze obu drużyn nie musieli wprawdzie grać – co w miniony weekend nie było rzadkim zjawiskiem – na śniegu, ale niska temperatura sprawy z pewnością nie ułatwiała. W sobotę podopieczni Michała Żuka przypomnieli sobie starą prawdę, że gra się do końca, zarówno pierwszej połowy, ale i meczu. Gola dającego prowadzenie miejscowi zdobyli po składnej akcji, a kropkę nad i gospodarze postawili, skutecznie wykonując rzut wolny.

Omulew Wielbark - Pisa Barczewo 1:2 (0:1)

0:1 – (35.), 0:2 – (59.), 1:2 – Daniel Włodkowski (69.)

Omulew: Przybysz, Nowakowski (80. Cieślik), J. Miłek, M. Miłek, Włodkowski, Berk, Remiszewski (53. Murawski), Kwiecień, Rudzki, Kujtkowski (77. Abramczyk), Domżalski (65. Szczygielski).

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.