Emerytowany komendant wojewódzki straży pożarnej Stanisław Mikulak wspomina swoją strażacką służbę i związki z ziemią szczycieńską.
Przenosiny
Jak już wspomniałem, w Szczytnie pracowało się mi bardzo źle. Brak mieszkania, częste spanie po powrocie z terenu na pododdziale bojowym, częste nadużywanie alkoholu w komendzie, a także w terenie w jednostkach OSP, groziło wręcz „wykolejeniem się” już na początku służby. Na szczęście dostrzegają to w Olsztynie i po rozmowie z ówczesnym komendantem wojewódzkim Tadeuszem Hornzielem zostaję w listopadzie 1957 r. przeniesiony do Komendy Powiatowej Straży Pożarnych w Olsztynie.
Olsztyńska komenda
Komenda Powiatowa w Olsztynie istnieje w zasadzie tylko formalnie, praktycznie nie ma siedziby, ani żadnego zaplecza technicznego. Biuro komendy mieści się na korytarzu na drugim piętrze olsztyńskiego ratusza, są to 2 biurka zasłonięte szafami, przy których urzędują: komendant powiatowy kpt. Wacław Gago i pracownik cywilny do „wszystkich” spraw.