Stowarzyszenie ekologiczne „Dla Dźwierzut” złożyło do Rady Gminy skargę na bezczynność wójt Szydlik. Dotyczy ona m.in. niewydawania decyzji nakazujących właścicielom gruntów czyszczenia rowów melioracyjnych. Radni skargę uznali za bezzasadną. Z kolei dyrektor Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Olsztynie uważa problem za bardzo poważny.
W sierpniu pisaliśmy o dramatycznej sytuacji związanej z systematycznym obniżaniem się poziomu wody w jeziorach Szczepankowskim i Sąpłaty na terenie gminy Dźwierzuty. Stowarzyszenie na Rzecz Obrony Wartości Przyrodniczych „Dla Dźwierzut” zorganizowało kilka tygodni temu konferencję poświęconą temu problemowi. Jak się okazuje, obawy ekologów podziela Ewa Skowron, dyrektor Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Olsztynie. Poniżej publikujemy obszerne fragmenty jej pisma skierowanego do prezes Stowarzyszenia na Rzecz Obrony Wartości Przyrodniczych „Dla Dźwierzut” Haliny Messerschmidt.
Rzeczywistość wzbudziła ogromny niepokój nie tylko uczestników spotkania, ale również mieszkańców tych miejscowości, którzy na co dzień obserwują obniżające się lustro wody. Niepokój mieszkańców jest tym większy, ponieważ zanikanie wody w jeziorach może pozbawić ich głównego źródła utrzymania jakim jest turystyka.
Stan wód w gminie Dźwierzuty nie jest przypadkiem odosobnionym, który może budzić niepokoje mieszkańców i władz gminy. Od kwietnia do sierpnia 2016 r. zostały przeprowadzone obserwacje poziomu wód jeziora Sąpłaty, z których wynika, że w ciągu pięciu miesięcy ubyło w nim 15,5 cm wody.