Perfidia oszustów wyłudzających od starszych osób pieniądze metodą „na wnuczka” nie zna granic. Aby się uwiarygodnić, podszywają się pod instytucje tropiące tego typu przestępstwa. Niedawno próbowali w ten sposób oszukać dwie starsze mieszkanki Szczytna.

Do dwóch mieszkanek Szczytna w wieku 95 i 89 lat zadzwonił mężczyzna, sugerując, że jest bliskim członkiem rodziny. Mówił, że telefonuje z Niemiec i pilnie potrzebuje 20 tys. zł. Prosił, aby przekazać je osobie, która się po nie zgłosi. Podał przy tym jej nazwisko. Zaraz po zakończeniu rozmowy, jedna z pań odebrała kolejny telefon. Głos w słuchawce informował ją, że reprezentuje organ, który ściga oszustów wyłudzających pieniądze. - Powiedział, że poprzednia rozmowa została podsłuchana i polecił mi ściśle zastosować się do wskazówek przestępcy, czyli przekazać pieniądze – relacjonuje jedna ze starszych pań. Żadna z kobiet nie dała się jednak nabrać. O wszystkim poinformowały rodzinę oraz policję. - Jedna z pań powiedziała, że wiedziała jak się zachować w takiej sytuacji z gazet i telewizji – informuje podkom. Aneta Choroszewska – Bobińska, rzecznik prasowy KPP w Szczytnie.

(kee)