Tego jeszcze w historii szczycieńskiego sportu nie było! Na rozgrywanych w Niemczech Mistrzostwach Europy w karate kyokushin Piotr Moczydłowski ze Szczytna zwyciężył w kat. do 70 kg w kumite, a specjalne jury uznało go najlepszym zawodnikiem turnieju.

Najlepszy w Europie

Sobota 15 maja przejdzie do historii sportu w Szczytnie. Tego dnia po raz pierwszy zawodnik z naszego miasta stanął na podium Mistrzostw Europy i to od razu najwyższym.

W rozgrywanych w miejscowości Risa, k. Lipska (Niemcy) zawodach wystartowało 121 zawodników z 21 krajów, w tym czternastoosobowa reprezentacja Polski. Nas najbardziej interesował występ 21-letniego szczytnianina Piotra Moczydłowskiego. W jego kategorii rywalizowało 28 zawodników, a wśród nich dwójka silnych i utytułowanych Rosjan, których Piotr Moczydłowski podobnie jak i jego trener Piotr Zembrzuski obawiali się najmocniej.

W pierwszej turze Piotr miał wolny los, w drugiej czekał na niego reprezentant Włoch, z którym przyszło mu toczyć bardzo ciężką walkę. Mimo problemów wygrał ją jednak jednogłośnie na punkty. W kolejnej potyczce przyszło mu się zmierzyć z czarnoskórym Holendrem, który wcześniej wyeliminował jednego z Rosjan. Już po minucie było po walce - Piotr znokautował swego rywala. O finał miał walczyć z faworyzowanym Rosjaninem. Do pojedynku jednak nie doszło, bo rywal nie wyszedł na matę z powodu odniesionej kontuzji.

W finale na Piotra czekał reprezentant Ukrainy, medalista z ubr. Spotkanie było bardzo wyrównane. Dwóch sędziów opowiedziało się za Piotrem trzech postawiło na remis. Potrzebna była dogrywka. Ona też przyniosła ostateczne rozstrzygnięcie. Trzech sędziów wskazało na Polaka dwóch na remis. W polskiej ekipie zapanowała ogromna radość, wszyscy ruszyli do Piotra z gratulacjami, podrzucając go chwilę potem wysoko do góry.

- Jestem szczęśliwy i dumny z postawy Piotra - mówi jego trener Piotr Zembrzuski. - Z walki na walkę prezentował się coraz lepiej, a w finale po prostu brylował. Ukrainiec miał doskonale opanowane dwie techniki, za pomocą których nokautował dotychczasowych rywali. Piotr był na to przygotowany. Czytał w myślach Ukraińca i uprzedzał jego zamiary.

Postawą karateki ze Szczytna zauroczone było także specjalne jury, które przyznało Piotrowi tytuł najlepszego zawodnika Mistrzostw Europy!

Był to już drugi start Piotra Moczydłowskiego na mistrzostwach kontynentu. W roku ubiegłym odpadł już w pierwszej rundzie, przegrywając 2:3 z reprezentantem Węgier. Według trenera Zembrzuskiego była to krzywdząca decyzja.

* * *

Dobrze spisali się inni reprezentanci Polski. Oprócz Piotra na najwyższym podium stanęli Krzysztof Habraszka (do 90 kg) i Agnieszka Sypień (powyżej 65 kg). Drugie miejsca w kat. do 65 kg zdobyła Anna Jasińska, a na trzecim miejscu uplasowali się: Piotr Banasik (do 90 kg), Anna Kaczyńska (powyżej 65 kg) i Ewa Pawlikowska (do 60 kg).

Katarzyna Kalinowska piąta w Norwegii

Na Mistrzostwach Europy rozgrywanych w norweskim Lillehamer wystąpiła Katarzyna Kalinowska ze Spychowa. Zawodniczka AZS UWM Olsztyn, która reprezentowała Polskę w taekwondo WTF zajęła piąte miejsce w wadze powyżej 72 kg.

W pojedynku o medal uległa 4:9 utytułowanej Brytyjce, byłej wicemistrzyni świata i medalistce Mistrzostw Europy. Swój występ w Norwegii Katarzyna uważa za duży sukces i już zapowiada walkę o medal na rozpoczynających się na początku czerwca w Atenach Akademickich Mistrzostwach Świata.

(o)

2004.05.19