Kto powiedział, że szkolne jasełka zawsze muszą wystawiać uczniowie? W Tylkowie na scenie zaprezentowali się nauczyciele, a na widowni zasiedli ich podopieczni.

Nauczycielskie jasełka

W tylkowskiej placówce pomysł, by przedstawienie jasełkowe przygotowali nauczyciele, pojawił się już kilka lat temu, realnych kształtów nabrał on jednak dopiero w tym roku szkolnym. Na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem uczniowie zaczęli powoli się dziwić, dlaczego nie uczestniczą w tradycyjnych w tym czasie próbach. Ich zdziwienie było jeszcze większe, gdy w ostatnim dniu przed feriami świątecznymi na szkolnej scenie zobaczyli swoich pedagogów w przebraniach i mówiących wierszem. Największy aplauz wzbudził ten fragment 10-minutowego przedstawienia, w którym Śmierć wyrusza z kosą na złego Heroda (w tej roli chyba nie taki zły dyrektor Jan Suchan).

Tylkowscy nauczyciele dali w ten sposób swoim kolegom po fachu dobry przykład. Jak zaznaczają jednak, żeby sprawić uczniom frajdę, musieli przez miesiąc zostawać „w kozie” na próbach.

(orz)