Dotąd nie udało się wytworzyć substancji, którą można zastąpić ludzką krew. Wydaje się, że honorowi dawcy powinni być szczególnie ważni dla miasta. Tymczasem nie mają oni nawet lokalu z prawdziwego zdarzenia, w którym mogliby oddawać krew.

Nic nie zastąpi krwi

BRAKUJE SIEDZIBY

Kilka lat temu szczycieński punkt krwiodawstwa czynny był codziennie z wyjątkiem piątku, potem tylko we środy i czwartki. Teraz honorowi dawcy zbierają się raz w miesiącu w świetlicy PSS Społem.

- Żaden z docelowych lokali tak naprawdę nie spełnia wymogów sanitarnych koniecznych do poboru krwi - informuje prezes koła szczycieńskiego HDK Wiktor Czerniachowski.

Według prezesa, miesięcznie oddaje krew do 30 osób, rzadziej przychodzą nowi chętni, ale HDK stara się rozreklamować całą akcję, wysyłając zaproszenia do potencjalnych zainteresowanych. Dzięki współpracy ze szkołami udało się pozyskać kilku młodych dawców. Na spore utrudnienia napotykają za to osoby spoza Szczytna. Z Wielbarka rzadko ktoś przyjeżdża, nikt także nie chce podjąć się utworzenia punktu poboru krwi w tej miejscowości. Ludzie nawet kiedy chcą przyjechać, nie mają za co. Korzystnym rozwiązaniem byłoby zwracanie kosztów podróży, tak się jednak w tej chwili nie dzieje. Problemem stało się również to, że pobory krwi organizowane są w poniedziałki, co nie wszystkim dawcom odpowiada. Ustawowo przysługuje płatny dzień wolny od pracy, ale niestety prywatni przedsiębiorcy niechętnie zwalniają swoich pracowników na takich warunkach.

JAKIEŚ PRZYWILEJE

Honorowi dawcy krwi posiadają swoje przywileje. Według ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 roku, oprócz zwolnienia z pracy w dniu, w którym oddaje się krew, przysługują im także uprawnienia do korzystania poza kolejnością z ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i aptek.

- Teoretycznie wszystkie niezbędne badania zdrowotne wykonuje się przed oddaniem krwi - mówi Wiktor Czerniachowski. - W związku z tym osoba, która chciałaby skorzystać z tego uprawnienia jest zdrowa i rzadko je wykorzystuje.

Darmowych leków nie ma, krwiodawcy dostają tylko porcje najpotrzebniejszych witamin. Istnieje praktyka rozdawania dawcom czekolad, można też się napić kawy, według przepisów przysługuje też darmowy posiłek. W tym roku wyróżniający się krwiodawcy otrzymali trzy paczki z żywnością. Nie jest to żadna rewelacja, ale liczy się nawet symboliczne dostrzeganie ich zasług. Obowiązuje również uchwała, która uprawnia do darmowego korzystania z komunikacji miejskiej po oddaniu 6 litrów krwi. Stworzenie honorowym dawcom krwi odpowiednich warunków i udogodnień nie jest błahym zagadnieniem. Szczególnie chronieni powinni być dawcy, którzy posiadają krew Rh-. Wprawdzie nie ma na nią największego zapotrzebowania, ale spotykana jest rzadko i musi stanowić rezerwy. Tacy dawcy w razie alarmu informowani są przez telefon o każdej porze dnia i nocy, że jest natychmiastowe zapotrzebowanie na ich krew.

Joanna Jarmołowska

ZASŁUŻENI KRWIODAWCY

Nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie. Honorowi krwiodawcy ratują je, przekazując swój życiodajny płyn innym. Za swój dar najbardziej zasłużeni otrzymali honorowe odznaczenia.

Obchody Dni Honorowego Krwiodawstwa stały się okazją do spotkania. W sobotę 26 listopada honorowi dawcy krwi zostali odznaczeni za działalność społeczną.

- Krew to symbol życia i bezcenny skarb, który może uratować człowieka lub przywrócić mu zdrowie. Medycyna rozwija się, ale niczym nie można zastąpić krwi ludzkiej ani jej sztucznie wyprodukować - mówił do zebranych Witold Czerniachowski przewodniczący Rady Honorowych Krwiodawców w Szczytnie.

W powiecie szczycieńskim działają 4 kluby krwiodawców: w Świętajnie, Pasymiu, Dźwierzutach i Szczytnie. Zrzeszają około 700 osób. Na terenie całego województwa jest ich 17 tysięcy.

Podczas uroczystości najbardziej zasłużonym krwiodawcom wręczone zostały odznaczenia PCK i wyróżnienia klubowe. W dowód uznania, za najpiękniejszy dar humanitarny - bezinteresowne długoletnie oddawanie krwi Brązowym Krzyżem Zasługi odznaczono dwóch krwiodawców - Franciszka Rudzińskiego z Klubu HDK przy Zarządzie Rejonowym PCK w Szczytnie i Andrzeja Grzegorczyka z HDK przy GOZ w Świętajnie. Za wieloletnią działalność społeczną na rzecz PCK wręczono odznaki Danucie Legowicz, Wiesławie Zalewskiej i Tomaszowi Bober. W sumie statuetki i medale otrzymało ponad 30 osób.

Miłą atmosferę spotkania mącił niepokój o dalsze losy honorowego krwiodawstwa. W rozmowach przejawiało się rozgoryczenie tym, że państwo nie dostrzega i nie docenia poświęcenia ludzi. Świadczą o tym dawno odebrane przywileje. Honorowym dawcom pozostała tylko satysfakcja z ich daru krwi, który dla innych jest ratowaniem życia i zwykła ludzka wdzięczność.

Joanna Radziewicz

2005.11.30