Mariusz Pardo nie będzie się ubiegał o mandat radnego miejskiego w nadchodzących wyborach. Sprawował go przez cztery kadencję, a teraz tłumaczy, że czas dać szansę innym. Nie ukrywa jednak, że pewien wpływ na jego decyzję miało też to, co działo się w miejskim samorządzie w ciągu minionych pięciu lat. - Pod względem ludzkim mijająca kadencja była słaba – ocenia.
W Radzie Miejskiej przyszłej kadencji, o czym pisaliśmy przed tygodniem, nie będzie na pewno Ewy Czerw, która zdecydowała, że kończy już swoją przygodę z samorządem. Okazuje się, że nie tylko ona rezygnuje z walki o mandat na najbliższe pięć lat. Taką samą decyzję podjął również Mariusz Pardo. W Radzie Miejskiej zasiada nieprzerwanie przez cztery kadencje, a w latach 2014 – 2018 był nawet jej przewodniczącym.