W Farynach od niedawna działa Stowarzyszenie „Nasze jutro”, którego członkowie za cel stawiają sobie m.in. wspieranie dzieci i młodzieży oraz integrację lokalnej społeczności. Pierwszy sukces już osiągnęli – otrzymali dofinansowanie na projekt, dzięki któremu najmłodsi będą mogli pożytecznie spędzić wakacje.

Nie ma szkoły, jest stowarzyszenie

Faryny to malownicza wieś w gminie Rozogi leżąca niedaleko Spychowa i Karwicy Mazurskiej. Nic dziwnego, że upodobali sobie ją letnicy mający w okolicy swoje domki. Stałych mieszkańców jest tu około 300. Jeszcze do niedawna w miejscowości funkcjonowała szkoła, ale ze względu na zbyt małą liczbę uczniów i wysokie koszty utrzymania władze gminy podjęły decyzję o jej likwidacji. Wielu osobom wydawało się wtedy, że we wsi zapanuje marazm i zniechęcenie. Tymczasem jeszcze przez zamknięciem szkoły grupka osób, w tym obecna sołtys Faryn i nauczycielka w jednej osobie, Helena Dąbkowska, wpadła na pomysł powołania do życia stowarzyszenia, które z jednej strony integrowałoby lokalną społeczność, z drugiej – wspierało dzieci i młodzież, organizując im czas wolny.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.