W nocy z czwartku na piątek trzech sprawców weszło na teren zamkniętych ruin zamku, po czym zabrało stamtąd będące elementem dekoracji świątecznych styropianowe jajka. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu, a burmistrz Mańkowski postawił wandalom ultimatum. Zadeklarował, że jeśli zwrócą miejską własność, nie zgłosi sprawy policji. Sprawcy go nie jednak nie posłuchali.

Nie posłuchali ultimatum burmistrza
Poczynania sprawców zarejestrowały kamery monitoringu

Styropianowe jajka będące elementem świątecznej dekoracji ruin zamkowych padły ofiarą trzech nieznanych sprawców. W nocy z czwartku na piątek (14/15 kwietnia) dostali się na teren zamkniętego obiektu, po czym z „cennym” łupem oddalili w nieznanym kierunku. Całe zdarzenie zarejestrowały jednak kamery monitoringu. Burmistrz Krzysztof Mańkowski, nie po raz pierwszy w takiej sytuacji, dał wandalom ultimatum. Na swoim profilu społecznościowym zamieścił zdjęcia z kamer, wzywając sprawców do niezwłocznego oddania dekoracji. Zagroził, że jeśli tego nie zrobią, sprawa zostanie zgłoszona policji jako kradzież z włamaniem. Pod umieszczonym przez włodarza postem pojawiło się wiele komentarzy od bulwersowanych zdarzeniem mieszkańców. Część z nich skrytykowała burmistrza za zbyt pobłażliwe podejście do wandali oraz to, że na zdjęciach z monitoringu zostały ukryte ich twarze. Ultimatum Mańkowskiego zostało przez sprawców odrzucone. Jak poinformowała nas we wtorek po południu rzecznik szczycieńskiej komendy policji sierż. Wioletta Pichal, miasto złożyło w tej sprawie zawiadomienie.

(ew)