Do groźnego wypadku doszło w poniedziałek rano w pobliżu Jerut. Wskutek zderzenia dwóch samochodów osobowych ranni zostali ich kierowcy.

Niebezpieczna czołówka

W poniedziałek 15 kwietnia rano na łuku drogi Szczytno - Świętajno w pobliżu Jerut doszło do zderzenia czołowego fiata doblo z chevroletem aveo. Kierujący fiatem 45-letni mieszkaniec gminy Szczytno doznał ogólnych potłuczeń i został przewieziony do szpitala w Szczytnie. Mężczyzna podróżował sam. Ranny został także kierujący chevroletem mieszkaniec Spychowa. Poszkodowany z urazem nogi trafił pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, który zabrał go do szpitala. Podobnie jak kierowca fiata, jechał sam. Przody obu samochodów uległy zniszczeniu. Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśnia teraz policja.

STARE BUTY ZAMIAST NOWYCH

W poniedziałek 8 kwietnia 17-letni chłopak postanowił odwiedzić po lekcjach w jednej z placówek oświatowo-wychowawczych w Szczytnie swojego kolegę. Przed wejściem do jego pokoju zdjął sportowe buty i zostawił je na korytarzu. Po wyjściu stwierdził, że warte 200 zł markowe obuwie zniknęło. W jego miejsce ktoś podłożył stare, znoszone buty nienależące do żadnego z mieszkańców budynku. Policjanci ustalili osobę, która w chwili ich wizyty miała na nogach adidasy, które poszkodowany rozpoznał jako swoje. Buty zabezpieczono, a funkcjonariusze ustalają okoliczności zdarzenia. Sprawcy grozi kara aresztu, grzywny lub pozbawienia wolności.

PIWO PRAWIE SIĘ WYLAŁO

Niewiele brakowało, by spory transport złocistego trunku wylał się na ulicę. W środę 10 kwietnia wieczorem w Pasymiu w samochodzie ciężarowym z naczepą przesunęły się palety z ładunkiem piwa w skrzynkach. Przyczyną było niewłaściwe ich zabezpieczenie przy transporcie. Ładunek oparł się o plandekę samochodu, co spowodowało przechył. Do akcji zaangażowano straż pożarną. Skrzynki z piwem zostały przeładowane na drugi pojazd i bezpiecznie dotarły do miejsca przeznaczenia.

KRADZIONY PRĄD

W Świętajnie w mieszkaniu zajmowanym przez 55-letniego mężczyznę policjanci wraz z elektrykami wykryli nielegalny pobór prądu. Do lokalu ze strychu podłączony był kabel omijający licznik. Mężczyzna zajmujący lokal nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć całej sytuacji. Policjanci zabezpieczyli nielegalny osprzęt i szacują wartość skradzionej energii. Sprawcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

POŻAR PUSTOSTANU

W piątek 12 kwietnia w pustostanie na ul. Mickiewicza w Szczytnie zauważono pożar. W środku paliła się pozostawiona kanapa. Na miejscu przyjechali strażacy, którzy przeszukali pomieszczenie i ugasili ogień.

ZASŁABŁA W WANNIE

W czwartek 11 kwietnia w jednym z mieszkań na ul. Polskiej w Szczytnie podczas kąpieli zasłabła 86-letnia kobieta. Wezwano pogotowie oraz straż pożarną, podejrzewając, że przyczyną mógł być ulatniający się tlenek węgla. Strażacy po dokonaniu pomiarów nie stwierdzili jednak jego obecności. Starszą kobietę zespół ratownictwa medycznego przetransportował do szpitala.

SPÓŹNIONY RATUNEK

W sobotę 13 kwietnia na stawie w Nowych Kiejkutach pod sarną załamał się lód. Zwierzę znajdowało się około 5 metrów od brzegu. Na ratunek mu przybyli strażacy. Za pomocą sań lodowych dotarli do sarny i wydobyli ją z wody. Niestety, pomoc okazała się spóźniona, bo chwilę potem zwierzę padło. Niewykluczone, że przyczyną było zbyt długie przebywanie w lodowatej toni.

POTRĄCONY PRZEZ AUTOBUS

We wtorek 9 kwietnia przejeżdżający drogą gruntową w pobliżu Małdańca autobus szkolny potrącił nastolatka. Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Poszkodowany 17-latek doznał urazu palca i łokcia. Policjanci ustalili kierowcę pojazdu. Jak tłumaczył, nie zauważył, aby kogoś potrącił. Badanie wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Za spowodowanie kolizji drogowej grozi kara grzywny.

oprac. (ew)